W tyglu opozycji

Bogumił Łoziński

|

GN 7/2021

publikacja 18.02.2021 00:00

Pomimo problemów, jakich doświadcza, Platforma Obywatelska wciąż jest jedynym ugrupowaniem będącym w stanie odsunąć od władzy Prawo i Sprawiedliwość.

Liderzy Platformy Obywatelskiej: wiceprzewodniczący partii i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski  oraz przewodniczący Borys Budka. Liderzy Platformy Obywatelskiej: wiceprzewodniczący partii i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz przewodniczący Borys Budka.
Andrzej Iwanczuk /REPORTER/east news

Platforma Obywatelska nie ma pomysłu na swoją obecność w polityce, ruch Szymona Hołowni przypomina mydlaną bańkę, która rośnie, ale przy niewielkim podmuchu może prysnąć, Lewica, po tym jak PiS udanie zagospodarował kwestie społeczne, brnie w obyczajowe skrajności, PSL jak zwykle lokuje się w centrum, co być może da szanse na przetrwanie, a Konfederacja coraz bardziej znika w cieniu radykalnej retoryki Solidarnej Polski.

Tak można w skrócie opisać sytuację polskiej opozycji w lutym 2021 r., czyli na około 2,5 roku przed wyborami parlamentarnymi, bo to, że odbędą się wcześniej, jest bardzo mało prawdopodobne.

Platforma się kołysze

Ci, którzy wieszczą rychły koniec Platformy Obywatelskiej, mogą się srodze zawieść. Owszem, zasadne są tezy o jej kryzysie, ale do upadku jeszcze daleko. Od odejścia Donalda Tuska w 2014 r. ugrupowanie to nie znalazło lidera, który byłby w stanie go zastąpić, a przynajmniej w sprawny sposób kierować partią. Jedyny spójny punkt programu, jaki obecnie formułuje Platforma, to odsunięcie od władzy PiS poprzez całkowitą negację wszystkiego, co robi obecny układ rządzący, czyli metodą totalnej opozycji. Z kolei własne propozycje okazują się tak chybione, że krytykują je nawet środowiska antypisowskie.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.