Przeciw blokadzie

Jakub Jałowiczor

|

28.01.2021 00:00 GN 4/2021

publikacja 28.01.2021 00:00

Ruch na rzecz otwierania firm pomimo lockdownu nie eksplodował, ale powoli się rozrasta. Czy doprowadzi do zniesienia obostrzeń?

Pracownicy sanepidu w asyście policjantów kontrolują przyjmujące klientów restauracje i bary. Pracownicy sanepidu w asyście policjantów kontrolują przyjmujące klientów restauracje i bary.
Pawel Murzyn /east news

Kontrola z sanepidu w asyście policji już była. Sporządzono protokół, którego nie podpisałem, bo nie zgadzam się z jednym z twierdzeń. Spodziewam się nałożenia kary, ale będę walczył w sądzie – zapowiada Bogdan Bartkowski, właściciel Bistra 35 w Płocku. W drugiej połowie stycznia otworzył lokal pomimo obowiązującego zakazu. Podobnie postępuje coraz więcej właścicieli firm podlegających lockdownowi.

Straty co miesiąc

Bogdan Bartkowski opowiada, że otworzył swój lokal w lutym zeszłego roku. Miesiąc później z powodu pandemii bary i restauracje w całym kraju zamknięto. W czerwcu otwarto je na pewien czas, potem znów wprowadzono lockdown. Dochód ze sprzedaży jedzenia na wynos i dowóz nie wystarcza, żeby utrzymać bistro. – Może pizzerie sobie radzą w takich warunkach, ale ja serwuję dania obiadowe – tłumaczy właściciel. – Od 16 marca nawet nie zbliżyłem się do obrotów z lutego. W najlepszym miesiącu miałem może 40 proc. tej kwoty, w kwietniu był zupełny przestój, w listopadzie tragedia.

Jak dodaje, na szczęście nie ma do spłacenia kredytów, ale zainwestował w lokal ponad pół miliona złotych, a teraz dokłada nieraz po 10–15 tys. zł w ciągu miesiąca. Tarcza Polskiego Funduszu Rozwoju nie objęła jego firmy, bo w związku z tym, że prowadzi działalność od niedawna, nie mógł wykazać straty dochodów w porównaniu z zeszłym rokiem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.