Strachy Zjednoczone Ameryki

Jacek Dziedzina

|

GN 2/2021

publikacja 14.01.2021 00:00

Donald Trump odchodzi z pompą i w niesławie. Nie do końca podzielam opinię, że na własne życzenie.

Takich scen Ameryka jeszcze nie widziała – nieuznający wyniku wyborów zwolennicy prezydenta Trumpa wtargnęli do Kapitolu, zakłócając obrady Kongresu. Takich scen Ameryka jeszcze nie widziała – nieuznający wyniku wyborów zwolennicy prezydenta Trumpa wtargnęli do Kapitolu, zakłócając obrady Kongresu.
JIM LO SCALZO /EPA/pap

O wydarzeniach w Waszyngtonie można napisać, jak niemal wszyscy, tekst pełen oburzenia na „barbarzyńców” wdzierających się do siedziby Kongresu. Można napisać, przeczytać, napuszyć się z oburzenia i… nadal nic nie rozumieć z tego, co właściwie wydarzyło się w stolicy USA w ubiegłym tygodniu. To będzie tekst dla tych, którzy oburzaniem się są już znudzeni, chcieliby natomiast spróbować zrozumieć, jak mogło dojść do szturmu na Kapitol i co to oznacza dla amerykańskiej demokracji – czy raczej dla tego, co za tę demokrację dotąd uważano. Słyszę już ironiczne komentarze, że barbarzyństwa się nie tłumaczy i nie próbuje zrozumieć, tylko nazywa je po imieniu. Pamiętam jednak dobrze, że akty dużo bardziej barbarzyńskie – jeśli już trzymać się tego nazewnictwa – przy okazji zaprzysiężenia Donalda Trumpa 4 lata temu (byłem ich świadkiem na miejscu), gdy dewastowanie samochodów, sklepów i wielotysięczne marsze, pełne wulgarnych i nienawistnych haseł, z celebrytami na czele, miały wyrażać „demokratyczny” sprzeciw wobec zwycięstwa i objęcia najwyższego urzędu przez „takiego człowieka”. A podczas zeszłorocznego kilkutygodniowego festiwalu podpalania miast, plądrowania sklepów i fizycznych ataków na myślących inaczej pod hasłem Black Lives Matter najbardziej wykwintne umysły starały się właśnie „zrozumieć”, a nie nazwać po imieniu. Pozwalam więc sobie również zachować to prawo tam, gdzie próba zrozumienia (nie usprawiedliwienia) pewnych zachowań i procesów wydaje się mieć co najmniej takie same podstawy w sekwencji wydarzeń i nastrojach społecznych.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.