Polonia pomaga

Piotr Gawryś

|

GN 1/2021

publikacja 06.01.2021 00:00

Na Polaków można liczyć. Przekonali się o tym kierowcy tirów, nie tylko z Polski, którzy święta Bożego Narodzenia nieoczekiwanie musieli spędzić w okolicach Dover w Wielkiej Brytanii.

K siądz Bartosz Rojewski z polskimi kierowcami. K siądz Bartosz Rojewski z polskimi kierowcami.
Marcin Mazur

Robię ostatnie przedświąteczne zakupy. Od koleżanki dowiaduję się, że wczoraj pomagała zbierać żywność i wodę dla kierowców, którym rząd Francji 20 grudnia o północy na 48 godzin z powodów epidemicznych zamknął granicę z Wielką Brytanią. Decyzja ta najbardziej dotknęła kierowców tirów, którzy utknęli przed wjazdem do portu w Dover. Na przekroczenie granicy czekało tam ponad siedemnaście tysięcy kierowców z różnych krajów. Służby szacowały, że około osiemdziesięciu procent z nich stanowili Polacy. Dzwonię do przyjaciela. Decyzja jest błyskawiczna!: organizujemy pomoc i jedziemy.

Darek rozpuszcza wici wśród przyjaciół z grupy Mężczyźni św. Józefa. Odzew jest natychmiastowy i przechodzi nasze oczekiwania – w krótkim czasie zebraliśmy ponad 400 funtów. Wystarczy, żeby kupić najpotrzebniejszą żywność i środki higieniczne, które mogą się przydać uwięzionym przy granicy kierowcom.

Głodnych nakarmić…

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.