To jest chyba jeden z najlepszych filmów animowanych, jakie do tej pory widziałam. Polecam przy okazji również film krótkometrażowy "Siostra" (robiony metodą poklatkową).

Wracając jednak do filmu "Father" (reż. Mohammad Reza Kheradmandan i Mohammad Lotfali), to chyba dawno nikomu nie udało się oddać w tak krótkim czasie tego, na czym polega życie ojca, a co za tym idzie także męża, czy po prostu bycie odpowiedzialnym mężczyzną.

Zaczęłam oglądać film z ciekawością, zastanawiając się, co ma oznaczać wiszący na sznurze z praniem płaszcz, który ledwo się trzyma przy pomocy klamerki, wokół szaleje wichura, latają inne rzeczy, pada deszcz. I tak sobie myślę, gdzie w tym wszystkim jest ten tytułowy Ojciec?

Wichura mija, wychodzi słońce, a ja dalej go nie widzę. Jednak wszystko staje się zupełnie jasne po chwili. Zostawię was z tym niedomówieniem, bo szkoda psuć wam naprawdę dobry i piękny film, choć krótki.

Myślę, że zobaczyć powinien go każdy ojciec, dziadek, syn. Czysta kwintesencja tego, co to znaczy być mężczyzną. 

Z serca polecam.