Kapelusze pani Marii

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 51/2020

publikacja 17.12.2020 00:00

Nietuzinkowe okrycia głowy to dziś towar deficytowy. Są jednak miejsca, gdzie z pomocą modystki można znaleźć prawdziwe unikaty.

Maria Lipka już kilkadziesiąt lat sprzedaje nakrycia głowy i doradza klientkom. Maria Lipka już kilkadziesiąt lat sprzedaje nakrycia głowy i doradza klientkom.
roman koszowski /foto gość

Idąc ul. Floriańską w Krakowie, mijamy wiele sklepów. W bramie pod numerem 24 od ponad 20 lat Maria Lipka prowadzi swój niewielki sklep z kapeluszami, kaszkietami i innymi okryciami głowy dla kobiet i mężczyzn. Jest prawdziwą modystką – pasjonatką, która dla klienta przekraczającego próg jej sklepu od razu potrafi dobrać odpowiedni fason i rozmiar. Przekonałam się o tym osobiście.

Historia ginącego zawodu

Pani Maria z pełnym zaangażowaniem wyciąga z półek kolejne okazy. Każdy kapelusz jest inny, różnią się fasonem, kolorem i kształtem. Pani Maria kocha spotkania z ludźmi i podczas przymiarek w jej sklepie można posłuchać ciekawych historii o tym, jak dawniej powstawały kapelusze i kto je nosił. – Zawodu nauczyłam się w pracowni państwa Ortyńskich w Krakowie. Tam po zasadniczej szkole handlowej trafiłam, aby zdobyć umiejętności i poznać technikę tworzenia kapeluszy – wspomina pani Maria.

Jak powstawały kapelusze? – Specjalnym filcowym toczkom nadawało się na mokro przeróżne kształty na drewnianej formie przypominającej głowę – tłumaczy. – Takich form mam u siebie 150 sztuk – mówi z dumą. Potem każdy ukształtowany kapelusz trzeba było wykończyć taśmą rypsową, wszyć podszewkę, czasem ozdobić fantazyjną ozdobą z filcu. – Dawniej klientki były bardzo wymagające. Przychodziły do pracowni z próbkami materiałów na rękawiczki, płaszcze czy sukienki i do tego dobierały odpowiedni kolor – wspomina. Ubierały się u niej elegantki krakowskie, które potem mogły zaprezentować swoje nietuzinkowe okrycia głowy podczas spacerów.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.