Bolesna sprawa

Andrzej Grajewski

|

GN 47/2020

publikacja 19.11.2020 00:00

Surowe kary nałożone przez Stolicę Apostolską na emerytowanego metropolitę wrocławskiego nie powinny zamknąć sprawy. Nadal bowiem nie wiemy, za co zmarły 16 listopada kard. Gulbinowicz został ukarany.

Kardynał Henryk Gulbinowicz. Kardynał Henryk Gulbinowicz.
Maciej Smiarowski /WW/Reporter/east news

Z komunikatu nuncjatury w Warszawie niewiele wynika poza tym, że w wyniku przeprowadzonego dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących jego przeszłości Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niego różne środki dyscyplinarne. Więcej napisano w notce, jaką opublikowano we włoskim wydaniu „L’Osservatore Romano”, a następnie w serwisie Vatican News. W tekście pt. „Nadużycia, sankcje dyscyplinarne wobec kard. Gulbinowicza” czytamy, że emerytowany kardynał „został oskarżony o molestowanie nieletnich, akty homoseksualne i współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa”. Molestowanie nieletnich jest przestępstwem i zbrodnią wobec tych, których to dotknęło. Homoseksualizm przestępstwem nie jest, choć z pewnością grzechem i ciężkim wykroczeniem moralnym, zwłaszcza jeśli dotyczy to kapłana. Kapłanom nie wolno utrzymywać również stosunków heteroseksualnych. Wreszcie warto zauważyć, że Stolica Apostolska nie wyciągała dotąd konsekwencji wobec kapłanów utrzymujących kontakty z organami bezpieczeństwa komunistycznego państwa. Wszystko to skłania do stawiania dalszych pytań w tej sprawie.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.