Nawet nie chcieliśmy kupić łóżeczka

GN 44/2020

publikacja 29.10.2020 00:00

Alicja i Michał w czasie ciąży wiele razy widzieli na USG, że ich dziecko prawie nie ma mózgu, bo całą czaszkę wypełniała woda. Rokowania lekarzy były jednoznaczne: śmierć w niedługim czasie. Dzisiaj ich syn programuje pralkę, wypakowuje zmywarkę, odkręca słoiki…

Rodzina Zyznarskich w komplecie. W środku 1,5-roczny Tomuś – bohater, który wymknął się medycznym wyrokom  dzięki łasce Bożej. Rodzina Zyznarskich w komplecie. W środku 1,5-roczny Tomuś – bohater, który wymknął się medycznym wyrokom dzięki łasce Bożej.
Archiwum prywatne

Maciej Rajfur: Wasza rodzina doświadczyła oczekiwania na ciężko chorego synka. Lekarze przedstawili Wam najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń: chłopiec umrze przed porodem, zaraz po nim albo do dwóch miesięcy później. A Tomek okazał się dzielniejszy niż przewidziała medycyna. Jak czujecie się dzisiaj?

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.