J. Kaczyński: Wyrok TK ws. aborcji zgodny z konstytucją

PAP

publikacja 27.10.2020 18:09

Ci, którzy wzywają do protestów po wyroku TK, oraz ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się poważnego przestępstwa - mówił we wtorkowym oświadczeniu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wezwał członków PiS do "obrony Kościoła".

J. Kaczyński: Wyrok TK ws. aborcji zgodny z konstytucją Jarosław Kaczyński Tomasz Golab / Foto Gość

Prezes PiS wykluczył też możliwość zmiany wyroku Trybunału Konstytucyjnego oraz uchwalenia ustawy, która dopuszczałaby "aborcję na życzenie".

"22 października Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie zgodności z konstytucją art. ustawy z 1993 r., która zakazuje aborcji, ale dozwala dokonanie jej w pewnych okolicznościach, w tym przy ciężkim uszkodzeniu dziecka w okresie prenatalnym albo też w przypadku ciężkiej choroby prowadzącej do śmierci" - powiedział J. Kaczyński w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

"Ten wyrok jest całkowicie zgodny z konstytucją, co więcej w świetle konstytucji innego wyroku w tej sprawie być nie mogło" - podkreślił prezes PiS.

Kaczyński przypomniał, że konstytucja została uchwalona w 1997 r. przez parlament, w którym przewagę miała wówczas lewica. "Ten wyrok stał się dzisiaj powodem albo pretekstem do gwałtownych wystąpień społecznych, które przebiegają przy tym w szczególnej sytuacji. Mamy ciężkie stadium epidemii COVID-u. Mamy stan, w którym wszelkiego rodzaju zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. Mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi" - mówił prezes PiS.

"Ci, którzy do nich wzywają, ale i także ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się poważnego przestępstwa" - dodał.

Prezes PiS stwierdził, że władze mają nie tylko prawo, ale obowiązek "przeciwstawiania się tego rodzaju wydarzeniom.

"Dokonywany są ataki na kościoły. To jest wydarzenie w historii Polski w tej skali całkowicie nowe. Wydarzenie fatalne, bo Kościół może być różnie oceniany, można być wierzącym lub niewierzącym człowiekiem - Polska zapewnia całkowitą tolerancję religijną, ale ten depozyt moralny, który jest dzierżony przez Kościół, to jedyny system moralny w Polsce powszechnie znany" - powiedział wicepremier.

Kaczyński dodał, że odrzucenie systemu moralnego Kościoła, to "nihilizm", który - jak mówił - "widać na demonstracjach" i "sposobie wyrażania, ekspresji tych, którzy demonstrują". "Ponieważ w tych demonstracjach bardzo często na wezwanie dorosłych uczestniczą także dzieci, to szkodliwość tego aspektu przedsięwzięcia jest szczególnie wielka. Trzeba się temu przeciwstawiać, to obowiązek państwa, ale także nasz obowiązek - obywateli" - mówił prezes PiS.

"Musimy bronić polskich kościołów, musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków PiS i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dziś jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo" - powiedział Kaczyński.

Prezes PiS ocenił, że w "atakach na Kościół" widać elementy "wyszkolenia". "Ten atak ma zniszczyć Polskę, doprowadzić do tryumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego, tak jak go dotąd żeśmy postrzegali, tego narodu, który jest naszym narodem, który mamy w naszych umysłach i sercach, który jest przedmiotem polskiego patriotyzmu" - powiedział wicepremier.

Wzywał także do "obrony Polski i patriotyzmu". "Wykażmy tutaj zdecydowanie i odwagę. Tylko wtedy można tą wprost wypowiedzianą przez naszych przeciwników wojnę wygrać. Musimy też pamiętać, że mamy całkowitą racje - jeśli chodzi o kwestie prawne. Tego wyroku nie można zmienić w trakcie obowiązywania obecnej konstytucji. Nie można tym bardziej uchwalić ustawy, która by dopuszczała aborcję na życzenie, a takie jest żądanie skrajnej lewicy, sformułowane dzisiaj w Sejmie wśród okrzyków +wojna, wojna+" - mówił prezes PiS.

"To czas, w który musimy umieć powiedzieć +nie+ temu wszystkiemu, co może nas zniszczyć. To zależy od nas, to zależy od państwa, od jego aparatu, ale przede wszystkim zależy od nas - od naszej determinacji, odwagi. Obrońmy Polskę" - mówił Kaczyński.

TAGI: