Mężczyźni to lubią

Jakub Jałowiczor

|

GN 39/2020

publikacja 24.09.2020 00:00

– Człowiek składa się z duszy, ciała i psychiki. Nie można ich zaniedbać – mówi Michał Mokrzycki. Męska wspólnota, do której należy, pomaga w pracy nad każdą z tych przestrzeni.

Droga Odważnych zrzesza 130 mężczyzn i ponad tysiąc osób korzystających z materiałów wspólnoty w internecie. Droga Odważnych zrzesza 130 mężczyzn i ponad tysiąc osób korzystających z materiałów wspólnoty w internecie.
Przemek Keler /Red Art Studio.pl

Michał Laskowski z Warszawy zaczął przygodę z męską duchowością od pielgrzymki do Niepokalanowa. Kiedy się zapisywał, wiedział, że będzie to nocny marsz. Dopiero na miejscu okazało się, że uczestnicy nie dostaną informacji o trasie i postojach. Niewielka grupa mężczyzn musiała zaufać kierownikowi, którego wcześniej nie znali. – Na początku mnie to raziło, ale to było jedno z ćwiczeń. Chodziło o to, żeby dać się prowadzić. W ten sposób pokazano, jak funkcjonuje wspólnota – opowiada Michał Laskowski. Jakiś czas po pielgrzymce wstąpił do grupy Przymierze Odważnych. Trzon ruchu to 130 mężczyzn. Tych, którzy formują się poprzez materiały zamieszczane w internecie, jest ponad tysiąc.

Trzy kwadranse

Michał Laskowski ma 42 lata. Od 8 lat jest mężem, ma dwie córki 7- i 5-letnią. Pracuje w korporacji zajmującej się produkcją żywności dla zwierząt. Spora część członków Przymierza to mężczyźni w jego wieku albo młodsi. Dzięki wspólnocie poznają Pismo Święte, dokumenty Kościoła, ale przede wszystkim siebie samych. – Urzekło mnie to, że wspólnota kładzie duży rozwój na formację intelektualną – przyznaje Michał Mokrzycki należący do Przymierza od 5 lat. – Myślę, że prosta religijność nie przemówiłaby do mnie. Z natury jestem poszukiwaczem. A tu poznajemy Pismo, zajmujemy się egzegezą, czyli wyjaśnianiem go. Zastanawiamy się, co Słowo znaczy w kontekście historycznym i w kontekście nauki moralnej Kościoła.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.