Syberyjskie upały

Maciej Legutko

|

GN 33/2020

publikacja 13.08.2020 00:00

Wysokie temperatury, które panują na Syberii, to zdaniem naukowców dowód wpływu człowieka na zmiany klimatu.

Pożar tajgi w regionie Chanty-Mansyjska. Pożar tajgi w regionie Chanty-Mansyjska.
Denis Bushkovsky /ITAR-TASS /PAP

Miasteczko Wierchojańsk na Syberii znane jest jako biegun zimna półkuli północnej. Kilka razy w historii temperatura spadała tam do –70 stopni. Tymczasem 20 czerwca zanotowano w tym miejscu przeciwny rekord, najwyższej temperatury poza kołem podbiegunowym: +38 stopni. Nie był to pojedynczy przypadek. Pogoda na Syberii przestaje przypominać tradycyjne wyobrażenia o tej krainie, zimy zmieniły się w bardzo łagodne, a lata stały się upalne. W maju 2020 r. średnia temperatura była o 10 stopni wyższa od średniej wieloletniej. Konsekwencją tego jest seria niebezpiecznych zjawisk: ogromne pożary tajgi, wysyp larw niszczących lasy i coraz szybsze topnienie wiecznej zmarzliny, prowadzące do uwalniania się do atmosfery wielkich ilości dwutlenku węgla.

Rekordy ciepła

W tym roku na Syberii zostały pobite wszystkie możliwe rekordy dodatniej temperatury. Pierwsza połowa 2020 r. była o 5,3 stopnia cieplejsza od średniej. Zima 2019–2020 była najłagodniejsza w historii pomiarów prowadzonych od stu trzydziestu lat przez Hydrometeorologiczne Centrum Rosji. Trzydziestostopniowe upały zaczęły się już w kwietniu, od Uralu po Czukotkę, a kulminację osiągnęły w czerwcu. Na przełomie lipca i sierpnia temperatury za kołem podbiegunowym nadal utrzymywały się powyżej dwudziestu stopni.

Globalne ocieplenie na biegunach i obszarach podbiegunowych postępuje dwa razy szybciej niż w innych częściach globu, bardziej widoczne są też jego skutki. Lód i śnieg mają wysokie albedo, czyli zdolność odbijania promieni słonecznych. Im cieplej i słoneczniej, tym szybciej topnieją zlodowacenia. Klimatolodzy przewidują, że około 2050 roku pokrywa lodowa bieguna północnego będzie całkowicie znikać w porze letniej.

Z roku na rok pogłębiają się zaburzenia polarnego prądu strumieniowego, który był jednym z głównych czynników kształtujących klimat na północy Rosji. Zakłócenia w cyrkulacji mas powietrza na Syberii skutkują łagodniejszymi i mniej śnieżnymi zimami, za to dłuższymi i cieplejszymi latami. Zmiany na Syberii zostały przeanalizowane przez grupę naukowców działających w organizacji World Weather Attribution. 15 lipca opublikowali oni raport „Prolonged Siberian heat 2020” (Długotrwałe syberyjskie upały 2020). Autorzy jednogłośnie doszli do wniosku, że anomalie na Syberii byłyby praktycznie niemożliwe bez wpływu człowieka. Prawdopodobieństwo wystąpienia na rosyjskiej Północy takich temperatur jak obecnie występuje raz na 80 tysięcy lat. Friederike Otto, współautorka raportu i dyrektorka Instytutu Zmian Klimatycznych na Uniwersytecie Oksfordzkim, twierdzi: „To najwyraźniejszy sygnał wpływu człowieka na zmiany, jaki kiedykolwiek zaobserwowaliśmy”.

Syberyjskie plagi

Dostępne jest 41% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.