VATICANNEWS.VA
publikacja 10.08.2020 07:40
Nadal krytyczna pozostaje sytuacja w Bangladeszu, gdzie trwające od tygodni obfite deszcze spowodowały ogromną powódź.
PAP/EPA/SANJAY BAID
Szacuje się, że co najmniej jedna czwarta terytorium tego ubogiego kraju jest pod wodą. Na pierwszej linii pomocy znajduje się bengalska Caritas.
W tym jednym z najuboższych państw Azji potężna woda zniszczyła ponad milion domów. Prawie sześć milionów osób szuka schronienia w prowizorycznych ośrodkach dla powodzian, w których wsparcie niosą także wolontariusze Caritas. „Potrzeby są ogromne. Przede wszystkim dostarczamy żywność, leki i wodę pitną” – podkreśla Sukleash George Costa z bengalskiej Caritas. Wskazuje, że z pomocy Kościoła najbardziej korzystają muzułmanie, będący w Bangladeszu większością. „Nigdy nie uzależnialiśmy niesienia wsparcia od wyznawanej religii. Głosimy Jezusa także przez dzieła miłosierdzia” – podkreśla Costa. Wyznaje, że duży niepokój budzi fakt, iż obecna sytuacja się przedłuża, a tragedia dotknęła przede wszystkim najuboższych. Bez wsparcia z zewnątrz tych ludzi czeka długotrwały głód.