Gorące lato

Maciej Legutko

|

GN 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

W Bułgarii trwa próba sił między prezydentem Radewem a premierem Borisowem. Bułgarzy, którzy masowo wyszli na ulice, chcą gruntownych zmian na scenie politycznej.

Bułgarzy wyszli na ulice w proteście przede wszystkim przeciwko korupcji w rządzie i defraudacji unijnych dotacji. Bułgarzy wyszli na ulice w proteście przede wszystkim przeciwko korupcji w rządzie i defraudacji unijnych dotacji.
VASSIL DONEV /EPA/PAP

Od połowy lipca w Bułgarii trwają antyrządowe protesty. Demonstranci domagają się odejścia premiera Bojko Borisowa, dymisji jego gabinetu i prokuratora generalnego Iwana Geszewa. Bułgarzy mają dość korupcji, defraudacji unijnych funduszy oraz szkodliwych powiązań na linii politycy–oligarchowie–wymiar sprawiedliwości. Poparł ich prezydent Rumen Radew. Dla niego to kolejna odsłona prowadzonej od 3 lat wojny podjazdowej z Borisowem. Jednak szef rządu, po usunięciu najbardziej kontrowersyjnych ministrów, przetrwał parlamentarne głosowanie nad wotum nieufności i wyklucza przedterminowe wybory. To największe w ostatnim czasie antyrządowe wystąpienia w kraju UE. Rozwój sytuacji w Bułgarii będzie istotny dla tej części Europy.

Desant na plażę

Iskrą, która rozpaliła protesty, był polityczny happening na czarnomorskiej plaży, do którego doszło 7 lipca. Christo Iwanow, eksminister sprawiedliwości, obecnie lider ugrupowania „Tak, Bułgaria”, na urokliwym fragmencie bułgarskiej riwiery w miejscowości Rosenec zatknął bułgarską flagę. Choć teoretycznie jest to obszar ogólnodostępny, na miejscu pojawili się ochroniarze, którzy przepędzili polityka.

Prowokacja Christo Iwanowa, nagrana przez niego i wrzucona do sieci, okazała się sukcesem. Chodziło o udowodnienie zawłaszczania państwa i pokazanie szczególnych przywilejów, jakimi cieszą się mieszkający w tamtej okolicy Deljan Peewski i Achmed Dogan – szare eminencje bułgarskiej sceny politycznej. Dogan to wieloletni lider Ruchu na rzecz Praw i Wolności, politycznej reprezentacji tureckiej mniejszości. Partia ta należy do parlamentarnej opozycji, ale Dogan nie ukrywa, że polityczne wpływy służą mu do robienia interesów. Jego partyjno-biznesowym partnerem jest oligarcha i magnat medialny Deljan Peewski. Prowokacja Christo Iwanowa ujawniła, że Dogan i Peewski zamienili fragment czarnomorskiego wybrzeża wokół Burgas w prywatne księstwo strzeżone przez ochroniarzy, którzy okazali się agentami bułgarskich służb specjalnych.

Pierwsze reakcje premiera Borisowa tylko podgrzały nastroje. Szef rządu stwierdził, że Peewskiemu należy się ochrona, bo kiedyś dokonano próby zamachu na jego życie, a Dogana trzeba zostawić w spokoju, by nie prowokować konfliktów etnicznych. Na plaży w Rosenec jeszcze przez kilka dni było niespokojnie, gromadzili się tam zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Dogana, przybyły na miejsce burmistrz Burgas został obrzucony butelkami.

Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.