Franciszkańska radość

GN 28/2020

publikacja 09.07.2020 00:00

W filmie Rosselliniego w roli tytułowej wystąpił franciszkanin, brat Nazario Gerardi.

Franciszkańska radość materiały dystrybutora

W najnowszej ofercie TVP VOD znalazło się kilka nie najnowszych, ale za to znakomitych filmów, które nigdy nie przebiły się na nasze ekrany. Wśród nich „Franciszek, kuglarz Boży” – arcydzieło Roberto Rosselliniego z 1945 r., jak do tej pory wydane w Polsce tylko raz na DVD. Reżyser podjął się niezwykłego i wydawałoby się niemożliwego, ale uwieńczonego powodzeniem zadania przełożenia na ekran „Kwiatków św. Franciszka”. Swój film rozpoczyna „Pieśnią słoneczną” świętego, który wraz z braćmi wraca właśnie z Rzymu, gdzie uzyskał dla swojej wspólnoty akceptację papieża. Następnie oglądamy jedenaście wybranych z „Kwiatków” epizodów. Bije z nich, podobna jak z oryginału literackiego, radość wiary.

W filmie wystąpili, z dwoma wyjątkami, aktorzy niezawodowi – autentyczni franciszkanie z klasztoru koło Salerno. W postać tytułową wcielił się zakonnik Nazario Gerardi. Starego, nieco zwariowanego Giovanniego zagrał Peparualo, autentyczny żebrak. Reżyserowi, który sam nie był człowiekiem wierzącym, doskonale udało się przekazać w filmie ducha franciszkańskiej nauki. Widać, że był nią zafascynowany. Znakomicie też uchwycił myślowy klimat średniowiecznych Włoch. Film Rosselliniego znalazł się na watykańskiej liście 45 filmów fabularnych o szczególnych wartościach religijnych i artystycznych.

Edward Kabiesz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.