Miód na serce

Marcin Jakimowicz

|

GN 27/2020

publikacja 02.07.2020 00:00

Miejsce paradoksów. Monumentalne, a wyciszone, wielkie, a zarządzane przez braci mniejszych. I choć rocznie odwiedza je ćwierć miliona pielgrzymów, można w nim odsapnąć. 28 maja 1965 roku abp Wojtyła zanotował w kronice: „Nie jest łatwo zapomnieć Waszą bazylikę”. Jak zwykle miał rację.

Gigantyczna bazylika od wieków robi wrażenie na tych, którzy padają na kolana przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia. Gigantyczna bazylika od wieków robi wrażenie na tych, którzy padają na kolana przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia.
Henryk Przondziono /foto gość

Nareszcie! Za oknami zieleń łąk północnego Podkarpacia zlewa się z żółtymi falami rzepaku, a jaskrawoczerwone maki przytulają się do chabrów. Aż trzy miesiące czekaliśmy na to, by wyjechać w trasę i poczuć wiatr we włosach. Nie interesuje nas dziennikarstwo zza biurka. Drugim przystankiem w naszym cyklu wakacyjnym jest Leżajsk. Gigantyczna bazylika w niewielkim uśpionym miasteczku od wieków robi wrażenie na tych, którzy padają na kolana przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia.

Ręce pełne roboty

Na spotkanie wychodzi o. Rufin Andrzej Kyc. Zanim poznałem go w realu, śledziłem jego wpisy na Facebooku. Może dlatego mam wrażenie, że znamy się od stu lat?

− Bernardyni mają poczucie, że wracają tu do domu – opowiada. − Znają doskonale każdy tutejszy kąt, bo tu formowali się w nowicjacie. Czy pamiętam pierwsze spotkanie z Leżajskiem? Oczywiście! Byłem przytłoczony rozmachem tego sanktuarium, kilometrami korytarzy, które nazywamy żartobliwie lotniskami. Powiem szczerze: do tego miejsca nie trzeba dorabiać pobożnej ideologii. Wystarczy zerknąć na wota dziękczynne – dowód tysięcy wysłuchanych próśb.

O bladym świcie ptaki za oknami urządzają dziki koncert, a dzwon o 6.10 obudzi nawet umarłego – śmieją się bernardyni. Zbierają się na modlitwę, potem na Eucharystię, a następnie idą do refektarza na śniadanie. A potem?

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.