Historia pisana na nowo

Piotr Legutko

|

GN 27/2020

publikacja 02.07.2020 00:00

Wojna kultur powoli zamienia się w rewolucję kulturalną.

W Londynie na cokole pomnika Winstona Churchilla ktoś napisał słowa: „Był rasistą” . W Londynie na cokole pomnika Winstona Churchilla ktoś napisał słowa: „Był rasistą” .
ANDY RAIN /epa/pap

Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z wielką operacją na ludzkiej pamięci. Tej zapisanej w książkach, utrwalonej na pomnikach czy taśmach filmowych. Klasyczne powieści, na których wychowało się kilka pokoleń wycofywane są z listy lektur, filmy i seriale znikają z ofert największych internetowych bibliotek, pomniki są dewastowane lub obalane przez tłum. A wszystko w imię wyrównywania dziejowych krzywd. Jak się takie operacje kończą – wiadomo, można o tym przeczytać w szkolnych podręcznikach dotyczących rewolucji francuskiej czy bolszewickiej. Jeszcze można, bo wkrótce przyjdzie zapewne czas i na programy szkolne.

„Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość” – ten cytat z George’a Orwella przytacza się dziś często jako przestrogę. Warto jednak przywołać też jego drugą część: „Kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość”. Bo to nie rozgorączkowany tłum pisze właśnie na nowo historię naszej cywilizacji, dostosowując ją do obecnych mód i bieżących potrzeb. Robią to ludzie sprawujący rząd dusz – klasa polityczna współczesnego zglobalizowanego Zachodu w sojuszu z elitami intelektualnymi i mediami.

Brytyjska pedagogika wstydu

Rzecz jasna to nie burmistrz Londynu napisał na pomniku Winstona Churchilla „rasista”, ale nie kto inny jak właśnie Sadiq Khan wyszedł z inicjatywą przeglądu wszystkich posągów i nazw ulic w brytyjskiej stolicy. To specjalna „komisja ds. różnorodności w sferze publicznej” powołana przez władze Londynu będzie przez najbliższe tygodnie tropić wszelkie nawiązania i symbole, które mogą urażać uczucia kolorowych mieszkańców miasta. Burmistrz niepokoi się, że pomniki i tablice „odzwierciedlają minioną epokę” (bo też taka była dotąd ich natura), a przecież to nie przeszłość Wielkiej Brytanii ma być jej chlubą, lecz „różnorodność naszej stolicy”.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.