Grzesznik i perfekcjonista

ks. Robert Skrzypczak

|

GN 27/2020

Dwóch mnichów wiodło życie na tej samej pustyni. Intensywnie się modlili, prowadzili cnotliwe życie, niezmącone żadnym przejawem zła.

Grzesznik i perfekcjonista

Obaj też w tej samej chwili udali się do miasta. Odwiedzili biskupa, wzięli udział w katedralnej liturgii, wieczorem zaś ulegli złej pokusie: przyjemności, kobiety, grzech. Nazajutrz, w drodze powrotnej, pierwszy z nich, wyraźnie przybity, zaczął utyskiwać: „Boże, czegom się dopuścił? Jestem kanalią, bezbożnikiem”. A widząc drugiego w dobrym nastroju, zapytał: „Ciebie nie boli to, co się stało?”. „A co się miało stać?” – zapytał tamten. „Jak to, nie napawa cię obrzydzeniem to, cośmy wczoraj robili?” „Obrzydzeniem?” – zdziwił się tamten. „Wręcz przeciwnie, uczestniczyliśmy w przepięknej liturgii, biskup okazał nam życzliwość. Spotkało nas tyle dobra z niebios”. „I nie boli cię, ileśmy poprzedniej nocy nagrzeszyli?” – nie odpuszczał pierwszy. „Och, bracie – odparł drugi mnich – nie mogę się nadziwić, ile miłości okazuje nam nasz Zbawiciel”. I tak wrócili do swych pustelni. Pierwszy zakonnik gryzł się wspomnieniem swych grzechów. Wreszcie pomyślał, że pustelnia to nie miejsce dla kogoś tak słabego jak on. Wrócił do świata, usiłując leczyć smutek użalaniem się nad sobą, próżniactwem, piciem. Popadł w kolejne grzechy. Drugi mnich podjął na nowo swe chrześcijańskie życie, modlitwę i miłość bliźniego. Ludzie mówili, że nosił w oczach niebo. Zarażał innych nadzieją i radością.

Są dwa sposoby życia – mówi św. Paweł – „według ciała” i „według Ducha”. Dwa sposoby pokładania ufności: w sobie samym i w Bogu. Różni te dwie postawy odkrycie, że ludzka natura przez grzech pierworodnyjest „upadła” – lapsa. Człowiek ma przyćmiony rozum do poznania prawdy oraz osłabioną wolę, skłonną do ulegania zmysłom. Prawo Boże nie może skłonić do współpracy starej natury człowieka, toteż Bóg postanowił zniszczyć grzech tkwiący w ludziach, posyłając na świat, a następnie na krzyż swego Syna. Tylko Chrystus jest w stanie wygrać walkę z grzechem i wypełnić to, czego domagało się od nas Prawo Boże. I tylko Chrystus może swe zwycięstwo przenieść na innych ludzi za pośrednictwem swego Ducha. Zaufanie oznacza decyzję: na czym się opieram. Zaufanie okazane Chrystusowi wiąże się z czynieniem tego, czego chce nie stara natura, ale żyjący w nas Duch Chrystusa. Można żyć „według ciała” albo „według Ducha”. Od tego zależy, czy będę radosnym grzesznikiem, czy niespełnionym perfekcjonistą. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.