Kryzys w Kościele

o. Wojciech Surówka OP

|

GN 26/2020

Być może to właśnie świętość jest najbardziej radykalną krytyką Kościoła.

Kryzys w Kościele

Wielu komentatorów obecnej sytuacji odwołuje się do proroczego tekstu kardynała Ratzingera, napisanego tuż po Soborze Watykańskim II. Twierdził on wtedy, że z „dzisiejszego kryzysu także i tym razem wyłoni się jutro Kościół, który wiele stracił. Będzie mały, w dużym stopniu zaczynać będzie musiał zupełnie od nowa”. Te słowa w jednych budzą lęk przed utratą dominującej pozycji, jaką przez ostatnie wieki cieszył się Kościół, innych natomiast napawają nadzieją. Fakt, że wraz ze spadkiem liczby członków Kościół straci wiele przywilejów w społeczeństwie, może być odczytany jako powrót do gorliwości pierwotnych wspólnot chrześcijańskich.

Kardynał Ratzinger pisał o jeszcze jednej ważnej kwestii – o sposobie wyjścia z kryzysu. Kluczowe pytanie brzmi: „Gdzie tkwi to, co zaowocuje w przyszłości?”. Odpowiedź jest zaskakująca. To, co przynosi owoce w przyszłości, nie wynika z teologicznych polemik ani nawet z reformy struktur kościelnych. Odpowiedzią na kryzys jest świętość. Być może to właśnie świętość jest najbardziej radykalną krytyką Kościoła. Krytyką płynącą z wnętrza miłujących serc, które gotowe są postawić wszystko na jedną kartę. Tym, co odróżnia język świętości od innych dobrze znanych głosów polemistów i dialogistów, jest umiejętność zaryzykowania całego swojego życia. „Tylko ten, kto daje siebie, tworzy przyszłość” – pisał kard. Ratzinger. Święty nie jest kanapowym reformatorem.

Niewątpliwie mamy do czynienia z kryzysem w Kościele. Co robić? Jakie stanowisko zająć? Być za czy raczej przeciw? Wielu z nas czuje się wezwanymi do zajęcia stanowiska, podkreślenia swojej unikatowej pozycji w sporze czy też wyrażenia sprzeciwu, oburzenia lub raczej staje za kimś murem. Jedno jest pewne – nie możemy mówić, że kryzys nie istnieje.

Odpowiedzią na kryzys Reformacji było życie i dzieło św. Ignacego oraz św. Teresy z Ávili. Odpowiedzią na kryzys Oświecenia było życie i dzieło św. Klemensa Dworzaka czy św. Jana Marii Vianneya. Odpowiedzią na obecny kryzys powinno być nasze życie. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.