Wybory od nowa

Bogumił Łoziński

|

GN 20/2020

publikacja 14.05.2020 00:00

Rozwiązanie, jakie zaproponowali Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin, nie likwiduje problemu wyborów prezydenckich, ale daje czas, aby je przygotować w sposób bezpieczny i w zgodzie z zasadami demokratycznymi.

Kandydaci na urząd Prezydenta RP wzięli udział w telewizyjnej debacie 6 maja. W tym czasie Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin pracowali nad oświadczeniem na wypadek odwołania głosowania. Kandydaci na urząd Prezydenta RP wzięli udział w telewizyjnej debacie 6 maja. W tym czasie Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin pracowali nad oświadczeniem na wypadek odwołania głosowania.
Paweł Supernak /pap

Gdy dziesięciu kandydatów na urząd prezydenta 6 maja wieczorem uczestniczyło w TVP w debacie, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz przewodniczący Porozumienia Jarosław Gowin uzgadniali ostatnie szczegóły wspólnego oświadczenia. Wskazało ono drogę wyjścia z kryzysu wokół wyborów prezydenckich. Kryzysu, który mógł doprowadzić do zachwiania ładu konstytucyjnego w Polsce. Można powiedzieć, że był to ostatni moment, gdyż wybory miały się odbyć cztery dni później. Oświadczenie liderów Zjednoczonej Prawicy jest „kupieniem” około dwóch miesięcy na rzetelne przygotowanie regulacji, które pozwolą przeprowadzić głosowanie w sposób bezpieczny pod względem sanitarnym i zgodnie z zasadami demokratycznymi, których nie można będzie zakwestionować. Prawo, według którego wybory miały się odbyć 10 maja, nie dawało takich gwarancji, a obóz rządzący i opozycja nie porozumiały się, choć kompromisowe rozwiązania się pojawiały.

Plan dwóch Jarosławów

Gdy wydawało się, że doszło do takiego zapętlenia prawnego i politycznego, że katastrofa wyborcza jest nieunikniona, liderzy PiS i Porozumienia wydali wspólne oświadczenie zawierające, jak podkreślają, „rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach”.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.