Powrót z wieloma niewiadomymi

Maciej Legutko

|

GN 19/2020

publikacja 07.05.2020 00:00

29 maja na boiska wracają piłkarze Ekstraklasy. Ale wcześniej sportowcy i działacze będą musieli zmierzyć się z ogromem organizacyjnych wyzwań.

Powrót z wieloma niewiadomymi P. Dziurman /east news

Koronawirus całkowicie sparaliżował świat piłki nożnej. W kwietniu zdesperowani fani futbolu mogli jedynie obejrzeć w internecie rozgrywki na Białorusi i w Nikaragui. Obie ligi grały zresztą z powodu presji przywódców tych państw. Spowolnienie wzrostu zachorowań w Europie sprawiło jednak, że w kolejnych krajach planowany jest powrót piłkarskich rozgrywek. Polska znalazła się w awangardzie państw oficjalnie ogłaszających ten fakt. 25 kwietnia premier Mateusz Morawiecki i minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk przedstawili plan odmrożenia świata sportu. 29 maja powrócą na boisko piłkarze Ekstraklasy, I ligi oraz II ligi. Plan zawiera jednak tylko ogóle wytyczne. Polski Związek Piłki Nożnej, władze klubów i stacje telewizyjne będą musiały w ciągu niecałego miesiąca zmierzyć się z bezprecedensową ilością problemów logistycznych.

Czas niepewności

Niezależnie od mnóstwa niewiadomych konferencja prasowa z 25 kwietnia wlała optymizm w serca kibiców i zakończyła półtoramiesięczny okres niepewności. 13 marca rozgrywki PKO Ekstraklasy zostały zawieszone na czas nieokreślony. Wobec ustania wpływów z tytułu transmisji telewizyjnych i dochodów za sprzedaż biletów polskie kluby rozpoczęły walkę o przetrwanie. Najważniejszym zadaniem stała się redukcja wynagrodzeń piłkarzy. 27 marca rada nadzorcza Ekstraklasy przyjęła uchwałę uprawniającą kluby do redukcji pensji o połowę. 31 marca jako pierwsi w lidze porozumieli się z władzami klubu piłkarze Wisły Płock. Teoretycznie zgodę osiągnięto w końcu we wszystkich zespołach. Jednak jak pisze dziennikarz Przeglądu Sportowego Łukasz Olkowicz: „Jednym z niepożądanych efektów koronawirusa może być podział w szatniach”. W wielu zespołach każdy z piłkarzy negocjował na własną rękę, w Śląsku, Górniku czy Cracovii upubliczniono nazwiska pojedynczych graczy, którzy nie zgodzili się na redukcję wynagrodzenia.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.