Cztery Polki pracują w szpitalu w Neapolu. I modlą się za chorych i zmarłych oraz o ustanie zarazy.
Służebniczki dębickie z Polski razem z włoskimi lekarzami i pielęgniarkami stanęły do walki z koronawirusem w Neapolu.
archiwum zgromadzenia
Zdjęcie czterech sióstr ze Zgromadzenia Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej – zwanego potocznie służebniczkami dębickimi – w maskach i w fartuchach, obiegło całą niemal Polskę. Jeden tweet na ich profilu wywołał falę modlitwy, dyskusji i wsparcia. „Nasze siostry wraz z włoskim personelem szpitala stanęły do walki z koronawirusem. Poważnie wyglądających kombinezonów brak, ale jest miłość i wiara w Opatrzność Bożą. Jest Moc”. I jest piękna historia o powołaniu, odwadze, profesjonalizmie i zaufaniu...
Cztery służebniczki
Siostry: Dariana, Kamila, Janina i Beata. Gdy wszystko się zaczęło, nie były na pierwszej linii walki z koronawirusem. Czekały... – Wrzuciłyśmy nasze zdjęcie, żeby pozdrowić matkę generalną w Polsce i wszystkie siostry – tłumaczą przez komunikator internetowy. – Potem to się tak rozniosło, że aż jesteśmy zdziwione popularnością.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.