Polski misjonarz: Kościół nie jest zamknięty. Zamknięte są świątynie

pie /misjonarznapost.pl

publikacja 28.03.2020 10:00

"To czas, abyśmy na nowo uświadomili sobie prawdę, że to my jesteśmy Kościołem. Jest to czas, aby być Kościołem" - pisze na swoim facebookowym profilu o. Kasper Kaproń OFM, pracujący na co dzień w Boliwii.

Polski misjonarz: Kościół nie jest zamknięty. Zamknięte są świątynie Ojciec Kasper Mariusz Kaproń w czasie przeprawy przez rzekę Roman Koszowski /Foto Gość

Na świecie pracuje obecnie 1903 polskich misjonarzy. Ewangelizują, budują studnie, ośrodki zdrowia i placówki edukacyjne. Oprócz wsparcia materialnego potrzebne jest im także duchowe. - Zwłaszcza teraz, w trudnym czasie pandemii - podkreślają inicjatorzy projektu "Misjonarz na Post".

"Nie jest prawdą, że Kościół jest zamknięty. Co najwyżej zamknięte są świątynie. Jest to czas, abyśmy na nowo uświadomili sobie prawdę, że to my jesteśmy Kościołem. Jest to czas, aby być Kościołem" - pisze na swoim profilu na Facebooku o. Kasper Kaproń OFM, pracujący na co dzień w Boliwii.

U nas kwarantanna się zaostrza. Od dzisiaj wychodzenie z domu po zakupy jedynie w godz. od 7.00 do 12.00 według dowodów osobistych. W poniedziałek mogą wyjść osoby, których numer dowodu kończy się na 1 i 2, we wtorek, których numer kończy się na 3 i 4, w środę 5 i 6, w czwartek
7 i 8, w piątek 9 i 0. W soboty i niedzielę całkowity zakaz opuszczania domów. Za nieprzestrzeganie zakazów mandat w wysokości 1000 bs oraz możliwość trafienia do więzienia nawet do 10 lat (kara, jak za świadome działania, których celem jest spowodowanie śmierci). Kwarantanna wydłużona jest do 15 kwietnia.

Polski misjonarz: Kościół nie jest zamknięty. Zamknięte są świątynie

Misjonarze przyznają, że świadomość, że ktoś za nich się modli, daje siły do realizowania codziennych zadań. - Pandemia koronawirusa to sytuacja globalna. Wszyscy w jakiś sposób jesteśmy nią dotknięci, także misjonarze pracujący w prawie stu krajach świata - mówi Michał Jóźwiak, redaktor prowadzący portalu misyjne.pl. - Dlatego w tym roku akcja "Misjonarz na Post" zyskuje szczególny wymiar. Kościół w tych dniach ponownie uświadamia sobie, jak ważna jest solidarność w modlitwie i w działaniu. Wyrazem takiej wspólnoty z misjonarzami może być modlitwa za nich. Za konkretną osobę, którą wylosujemy. Nasza akcja ma charakter osobisty i dzisiaj jest on chyba szczególnie potrzebny i ważny.

Do akcji "Misjonarz na Post" w tym roku dołączyło już ponad 46 tyś. osób. Aby wziąć w niej udział wystarczy wejść na stronę www.misjonarznapost.pl i wypełnić krótki formularz. Po chwili otrzymamy mailowo informację z danymi wylosowanego misjonarza. Każdy indywidualnie wybiera formę duchowego wspierania przypisanego misjonarza lub misjonarki. Można to zrobić poprzez modlitwę, dowolną formę postu, dobre postanowienie lub ofiarowanie cierpienia.