Abp Ryś: Byśmy mieli takie doświadczenie Boga, nad którym tracimy już kontrolę, a poddajemy Jemu!

Ks. Paweł Kłys

publikacja 24.03.2020 10:54

„Już nie można chodzić przez tę rzekę, musisz pływać, musisz poddać się tej wodzie. Wtedy wszystko staje się zdrowe”.

– To jest zachęta, żeby w Bożą rzeczywistość wchodzić coraz dalej i głębiej do takiego momentu, kiedy nad Bogiem tracimy kontrolę! To nie jest problem przejść po strumyczku, kiedy woda sięga po kostki, ani nawet po biodra. Prawdziwa przygoda z Panem Bogiem rozpoczyna się wtedy, kiedy trzeba się oderwać od podłoża. Już nie można chodzić przez tę rzekę, musisz pływać, musisz poddać się tej wodzie. Wtedy wszystko staje się zdrowe. W takim powierzeniu siebie, w takim zaufaniu Duchowi Świętemu, który jest tą wodą wypływającą z boku świątyni, z boku Jezusa Chrystusa. To słowo, to jest proroctwo  nas! – mówił arcybiskup Grzegorz.

O dobrej i złej nowinie mówił w swojej homilii arcybiskup Grzegorz Ryś podczas porannej Mszy świętej w kaplicy prywatnej domu biskupów łódzkich. Posłuchaj homilii:

Abp Ryś: byśmy mieli takie doświadczenie Boga, nad którym tracimy już kontrolę | Łódź 2020
Archidiecezja Łódzka

Odwołując się do Ewangelii o uzdrowieniu paralityka w sadzawce Betesda metropolita łódzki powiedział: – To jest stan tego człowieka. On w tej swojej obojętności jest już bliski śmierci, będąc nieustannie w najbliższym kontakcie tego, co może go uzdrowić. Leżąc w środku Biblii, leżąc w środku wspólnoty – która doznaje uzdrowienia, leżąc metr od wody – która jest poruszana, a kiedy jest poruszana, uzdrawia. On to wszystko widzi. On to wszystko wie, ale trwa na tym swoim łóżku. On bardzo potrzebuje miłosierdzia. Może jest tak, że trzeba się zobaczyć w tym człowieku, bo może to jest o nas! Może tacy jesteśmy. Mamy wszystko w zasięgu ręki, a tej ręki nie wyciągamy, bo dobrze nam jest z tym łóżkiem, do którego jesteśmy przywiązani na amen. Nie odkrywamy w sobie żadnej siły! To jest zła nowina –  zauważył arcybiskup.

– Jezus pokazuje w naszym – nawet religijnym, poukładanym – świecie, że potrafi nas nie tylko dźwignąć z łóżka, ale potrafi z nas uczynić świadków, znak zapytania dla innych. Jezus posłał tego człowieka jako świadka, jako proroka, który ma innych postawić wobec jakiegoś istotnego pytania. Nie wystarczy, że mamy wokół siebie najświętsze rzeczy – możemy mieć Słowo, możemy mieć sakramenty, możemy żyć w samym środku wspólnoty, jaką jest Kościół, ale to wszystko nie wystarczy, dokąd nie doświadczymy w tym żyjącego Jezusa. Żyjący Jezus postawił go na nogi! To jest dobra nowina! – podkreślił kaznodzieja.

Pod koniec liturgii łódzki zaprosił wszystkich do internetowego udziału w jutrzejszej wspólnej modlitwie Ojcze nasz w łączności z Ojcem Świętym Franciszkiem. Transmisja ekumenicznej modlitwy z kaplicy arcybiskupa Grzegorza jutro o godz. 12 na kanale YouTube Archidiecezji Łódzkiej i stronie www. archidiecezja.lodz.pl.