Awantura o kasę

Maciej Kalbarczyk

|

GN 10/2020

publikacja 05.03.2020 00:00

Negocjacje w sprawie unijnej perspektywy budżetowej na lata 2021–2027 przeciągną się na kolejne tygodnie. Już dzisiaj wiadomo jednak, że Wspólnota będzie dysponowała najniższym budżetem od 30 lat.

Awantura  o kasę Roman Koszowsk /foto gość

Podczas ostatniego szczytu starły się ze sobą dwie nieformalne frakcje: Oszczędna Czwórka (Austria, Dania, Holandia i Szwecja) oraz Grupa Przyjaciół Spójności (17 państw, wśród których znajduje się Polska). Chociaż długo szukano porozumienia, ostatecznie nie udało się go osiągnąć.

Jednomyślna decyzja

Negocjacje dotyczą wieloletnich ram finansowych (WRF), które zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) mają określać „kwoty rocznych pułapów środków na zobowiązania z podziałem na kategorie wydatków oraz rocznego pułapu środków na płatności”. Na podstawie WRF przygotowuje się zatem roczne budżety Wspólnoty.

Od 1993 r. plan unijnych wydatków, nazywany także perspektywą budżetową, rozpisuje się na 7 lat, ściśle określając kwotę, którą dysponuje w tym czasie Unia. Te środki są wydawane na różne cele. Zdecydowanie najwięcej przeznacza się na wspólną politykę rolną (dopłaty bezpośrednie i rozwój obszarów wiejskich) oraz politykę spójności (redukowanie różnic gospodarczych i społecznych w różnych regionach UE).

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.