Miliony przeciw rakowi

Jakub Jałowiczor

|

GN 10/2020

publikacja 05.03.2020 00:00

Leki za kilka tysięcy złotych, operacje za 150 tys. zł, terapie warte 1 mln zł – walka z nowotworami jest niemożliwa bez pieniędzy.

Leczenie nowotworów byłoby tańsze, gdyby choroba była wcześniej wykrywana. Leczenie nowotworów byłoby tańsze, gdyby choroba była wcześniej wykrywana.
Andrzej Grygiel /pap

Agnieszka Helwing z Zielonej Góry w kwietniu zeszłego roku wykryła u siebie guzek. Okazało się, że ma złośliwego raka piersi. W lipcu zaczęła przyjmować chemię. Dostała cztery dawki refundowanej herceptyny. Za piątym razem miała otrzymać pertuzumab. W teorii refundowano go od początku września, ale choć był już październik, okazało się, że leku jeszcze nie ma. Zaczęto go podawać dopiero podczas następnej wizyty i zastosowano łącznie sześć dawek. Pacjentkę czeka niedługo operacja. Po niej okaże się, czy znowu nie potrzebuje pertuzumabu. Nawet jeśli tak się stanie, refundacja nie będzie się już należała. Tymczasem jedna dawka leku kosztuje 11 tys. zł.

Słupki rosną

Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2018 r. Polska wydała na onkologię 9,6 mld zł. W 2019 r. prawdopodobnie 10,4 mld zł (pełnych wyliczeń jeszcze nie ma), a w 2020 r. ma to być 11,2 mld zł. Część kosztów pochłaniają leki. Pacjentów zwykle nie stać na to, by płacić za terapię kilka, a nieraz nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.