Jak się nie zarazić wirusem z Wuhanu

Tomasz Rożek

|

GN 10/2020

publikacja 05.03.2020 00:00

W Polsce nowy wirus z Wuhanu pojawi się na pewno, o ile już nie jest obecny. Co robić, żeby się nim nie zarazić, a także nie poddać się panice.

Jak się nie zarazić wirusem z Wuhanu istockphoto

Panika, z zasady, jest nieracjonalna, czyli nie podlega świadomemu działaniu. Jedynym sposobem, by się przed nią uchronić, jest garść faktów.

Jak grypa?

Wirusy to naturalny element naszego środowiska. Niektóre są bardzo groźne, inne takie były, dopóki nasz system odpornościowy nie przyzwyczaił się do nich. Wirus z Wuhanu jest dla nas nowym zagrożeniem, choć pochodzi z grupy wirusów, z którymi jesteśmy zaznajomieni od tysięcy, a może (nasi przodkowie) i milionów lat. Źródłem większości (niewykluczone, że nawet wszystkich) koronawirusów są zwierzęta. W naszym otoczeniu najczęściej pochodzą one od kotów.

W ciągu zaledwie trzech miesięcy przypadki zachorowań wykryto w zasadzie na całym świecie (w ostatnich dniach lutego – w 50 krajach). Po Chinach wirus najszybciej rozprzestrzenia się w Korei Południowej. W Europie największe ognisko jest we Włoszech. Na północy tego kraju zmarło już kilkadziesiąt osób. Na całym świecie zanotowano ok. 3 tys. zgonów. W skali świata około 80 tys. ludzi zostało zarażonych. To znacznie mniej niż hospitalizowanych z powodu sezonowej grypy. Tylko w Polsce w tym sezonie z powodu grypy do szpitali przyjęto 11 tys. osób. Porównanie z grypą daje skalę sytuacji, ale te dwa wirusy są inne i różnica w liczbie zarażonych i ofiar nie powinna uspokajać. Powiedzenie, że wirus z Wuhanu jest mniej groźny niż wirus grypy, jest nieprawdą. Gdyby wirus ten był tak powszechny jak grypa, liczba zgonów tylko w Polsce wyniosłaby kilkaset tysięcy

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.