Przeinformowani

Marcin Jakimowicz

|

GN 08/2020

publikacja 20.02.2020 00:00

Sobotnio-niedzielne wydanie „New York Timesa” dostarcza więcej informacji, niż otrzymywał przez całe życie człowiek żyjący w połowie XIX wieku. Codziennie Jan Kowalski jest bombardowany 34 gigabajtami danych, czyli odpowiednikiem stu tysięcy słów. Jak wytrzymać informacyjne tsunami i nie zwariować?

Przeinformowani istockphoto

Sędzia Piwnik o geście prezesa sądu z Olsztyna; Akcja CBŚP. Zatrzymano 63 osoby; Zaczęło się od stłuczki. Nie żyje kobieta; Wirus na statku. Już 130 osób zakażonych; Duda wygrywa z każdym. Najnowsze dane; Akcja TOPR. Turyści utknęli w górach; Najszybszy lot z USA. Pomógł im huragan; Premier milczy. Jego siostrzeniec protestuje; Atak w Koszalinie. Trwa obława; Izrael straszy druzgocącym ciosem; Szalony mecz Barcelony; Niepokojące doniesienia z obozu PGE Skry.

Gość Niedzielny 8/2020
Gość Niedzielny

Uff! Wystarczy? To jedynie tytuły newsów na jednym z portali, czytane bez scrollowania. Można dostać oczopląsu. Minęło kilkanaście sekund, a mózg musiał zakodować masę informacji. Od Sasa do Lasa. Czytamy z przyzwyczajenia, nie zastanawiając się już, czy jest to nam potrzebne. Jesteśmy jednocześnie w Japonii, Arktyce i na stadionie św. Pawła w Neapolu, a chaos i szum informacyjny demolują naszą wewnętrzną harmonię. By być na bieżąco, pochłaniamy informację za informacją. Stało się to już naszym nawykiem. A może uzależnieniem?

Pokolenie bez powiek

Socjologowie i neurolodzy alarmują, że nasz układ nerwowy fatalnie reaguje nie tylko na sceny pełne przemocy, ale również na nadmiar informacji. Przeciążenie następuje wówczas, gdy ktoś bombardowany jest większą ilością informacji, niż jego mózg jest w stanie jednocześnie przetworzyć. Termin ten pojawił się w psychologii i socjologii przed czterdziestu laty. Neurologia określa go jako „przeciążenie poznawcze”. Socjologowie przyrównują to zjawisko do drastycznej chińskiej metody tortury, w czasie której więźniów… pozbawiano powiek. Efekt? Skazaniec nieustannie odbierał zewnętrzne bodźce, co ostatecznie doprowadzało go do szaleństwa. Informacyjne bodźce przekraczają możliwości adaptacyjne naszego organizmu (przyswajamy je zazwyczaj w pozycji siedzącej, która dla człowieka nie jest przecież naturalna). Nadmiar informacji nasila stres i związany z nim niepokój, powoduje chroniczne zmęczenie i stan napięcia.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.