Ja sam!

Marcin Jakimowicz

Uwierz w siebie? Chesterton pisał, że najwięcej osób, które wierzą w siebie spotkał w szpitalach dla psychicznie chorych. 

Ja sam!

„Pan SAM walczył za Izraela” (Joz 10,14b), „Bóg nasz będzie ZA NAS walczył” (Ne 5, 14), „Byliście świadkami wszystkiego, co Pan, Bóg wasz, uczynił wobec was wszystkich tym ludom, ponieważ Pan, Bóg wasz, SAM walczył za was”. (Joz 23,3). I dzisiejszy psalm: „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On SAM będzie działał” (Ps 37,5).

Łatwo znaleźć wspólny mianownik tych czytań.

Najtrudniejszy moment? Decyzja przejścia od popularnego „weź sprawy w swoje ręce” do „Zaufaj Mu. on sam będzie działał”.

G. K. Chesterton już na pierwszej stronie swej „Ortodoksji” pisał, że najwięcej osób, które wierzą w siebie spotkał w szpitalach dla psychicznie chorych. Jeden uwierzył, że jest Chrystusem, drugi Napoleonem.

Nie wierzę w siebie. Wierzę w Jednego Boga, Ojca wszechmogącego… Chcemy być samowystarczalni, okiełznać, oswoić rzeczywistość. Wpisujemy sobie w grafik datę końca świata, pragniemy znać precyzyjnie dzień i godzinę, by tuż przed kataklizmem zaliczyć jeszcze w TV sport i prognozę pogody. 

Przewidywalna do bólu Zosia Samosia przypomina dziecko, które już na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem doskonale wie, co znajdzie pod choinką. Nie dopuszcza do siebie elementu niespodzianki. Zamyka się na dar. A nasz Bóg – najbardziej kreatywna Osoba wszechświata – uwielbia nas zaskakiwać. 

 „Pełna doskonałość polega tylko i wyłącznie na tym, by móc wiele przyjąć od Boga” – notowała w swym „Dzienniku” Raissa Maritain.
Pamiętacie, co usłyszał przerażony Jozue? „Spójrz, JA DAJĘ w twoje ręce Jerycho wraz z jego królem i dzielnymi wojownikami” Mamy patrzeć. On sam daje nam miasto.