Przeszłość rządzi światem

Jacek Dziedzina

|

GN 06/2020

publikacja 06.02.2020 00:00

Historia dla historyków, a polityka dla polityków? Polska płaci wysoką cenę za lata ulegania tej logice. Polityka historyczna to oczko w głowie wszystkich świadomych liderów i elit politycznych na świecie.

Jednym ze sprawdzonych sposobów uprawiania polityki historycznej jest kręcenie filmów poświęconych ważnym wydarzeniom w dziejach państw. Do takich należą opowiadające historię polskiego dywizjonu walczącego w bitwie o Anglię brytyjska produkcja „303. Bitwa o Anglię” oraz polski „Dywizjon 303”. Jednym ze sprawdzonych sposobów uprawiania polityki historycznej jest kręcenie filmów poświęconych ważnym wydarzeniom w dziejach państw. Do takich należą opowiadające historię polskiego dywizjonu walczącego w bitwie o Anglię brytyjska produkcja „303. Bitwa o Anglię” oraz polski „Dywizjon 303”.
Marcin Kmieciński /pap

Czytelnicy nieśmiertelnego „Roku 1984” ­George’a Orwella z pewnością zapamiętali jeden z głównych sloganów Partii: „Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość”. Trzeba przyznać, że skojarzenie z książką symbolem nie robi dobrze tematowi. Przeciwnie, utwierdza w przekonaniu, że „zarządzanie historią” to tylko drugie imię propagandy, fałszowania historii i cynicznego wykorzystywania jej do panowania nad obywatelami i do rozrachunków na arenie międzynarodowej. Gdyby jednak nieco złagodzić to Orwellowskie zdanie i oddzielić je od kontekstu książki, uzyskalibyśmy całkiem sensowną definicję tego, co jedni nazywają polityką historyczną, inni polityką czy nawet kulturą pamięci. Bo polityka historyczna nie jest, a przynajmniej nie musi być, konkurencją dla rzetelnych badań naukowych nad historią. Dobra polityka historyczna korzysta z tych badań i tworzy własną narrację na użytek wewnętrzny i zewnętrzny. Rozumieją to wszyscy znaczący gracze na świecie. W Polsce dopiero od niedawna podejmowane są próby, które mają nadrobić stracone lata.

Mit „wolnej historii”

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.