Pan nagle przybywa do swej świątyni

W pierwszym czytaniu.

Pan nagle przybywa do swej świątyni

Malachiasz, autor ostatniej w chrześcijańskim kanonie księgi Starego Testamentu, to jeden z najbardziej tajemniczych biblijnych proroków. Jego imię, zdaniem biblistów, w istocie nie jest imieniem. Biblia nie zna innej osoby o takim imieniu. „Malaaki” znaczy „mój posłaniec” – jest więc funkcją nieznanego z imienia proroka.

Treść księgi pokazuje, że autor był blisko związany z kręgami kapłańskimi, a na sercu bardzo leżała mu jakość składanych ofiar. Bolał nad kapłańską rutyną i osłabnięciem gorliwości. Dobitnie pokazuje to Boże orędzie przekazane przez posłańca: „Niechby ktoś spośród was raczej zamknął drzwi świątyni, byście nie zapalali świateł na ołtarzu moim nadaremnie. Nie mam Ja upodobania do was, mówi Pan Zastępów”. I to w tym kontekście trzeba widzieć oczekiwanie proroka na przyjście nowej ery. Malachiasz ogłasza bliskość Dnia Pańskiego, kiedy po oczyszczeniu „będą składać Panu ofiary sprawiedliwe”. Prorok woła o szczerą cześć Boga.

Słowa rozpoczynające dzisiejsze pierwsze czytanie Pan Jezus odnosił do Jana Chrzciciela. Po jego uwięzieniu powiedział: „On jest tym, o którym napisano: »Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotowano drogę«”. Chrystus odniósł się również do słów zapisanych w zakończeniu orędzia Malachiasza: „Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem Dnia Pańskiego”. To orędzie sprawiło, że w Izraelu, czekając na Mesjasza, spodziewano się, że najpierw powróci Eliasz, prorok, który zniknął nagle, niesiony do niebios. Pan Jezus powiedział o Janie: „A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść”.

W kontekście dzisiejszego święta ważne są kolejne słowa orędzia Malachiasza: „A potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan”. W relacjach Ewangelii synoptycznych Chrystus Pan pojawił się w świątyni, by tam dokonać oczyszczenia, po swym wjeździe do Jerozolimy. „Wyrzucił wszystkich sprzedających i kupujących... powywracał stoły... i rzekł do nich: »Napisane jest: Mój dom ma być domem modlitwy, a wy czynicie z niego jaskinię zbójców«”. Jednakże Pan Jezus w świątyni pojawił się również wcześniej. Słyszymy w czytanym dziś fragmencie Ewangelii: „Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim”. Dokonano ofiarowania w głębokiej czci dla Pana Boga.

I jeszcze jedno przybycie, duchowe, gdy Chrystus umarł na krzyżu, składając z siebie doskonałą i czystą ofiarę. „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół”. W tradycji chrześcijańskiej rozdarcie zasłony, która w świątyni oddzielała Miejsce Święte od Najświętszego, oznaczało wypełnienie się kultu Mojżeszowego i otwarcie wejścia do przybytku Mesjańskiego.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.