Bóg w Auschwitz

Bogumił Łoziński

|

GN 04/2020

publikacja 23.01.2020 00:00

Niewyobrażalne niemieckie zbrodnie były możliwe, gdyż oprawcy odrzucili Boga.

Bóg w Auschwitz Paweł Supernak /pap

Jak mógł człowiek do tego stopnia pogardzać człowiekiem? Było to możliwe dlatego, że pogardził nawet Bogiem. Tylko bezbożna ideologia mogła zaplanować i przeprowadzić zagładę całego narodu – powiedział św. Jan Paweł II w Instytucie Yad Vashem w 2000 r. A w przesłaniu z okazji 60. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz zwrócił uwagę na miłość, jaką wielu okazywało współwięźniom i która w ostatecznym rozrachunku zwyciężyła.

– Dzięki postawie ich wszystkich potwierdziła się prawda, która tak często pojawia się w Biblii: choć człowiek jest zdolny do czynienia zła, nawet ogromnego zła, to zło nie będzie miało ostatniego słowa. Nawet w otchłani cierpienia może zwyciężać miłość. Oświęcimskie świadectwo tej miłości nie może zostać zapomniane – podkreślił.

Dwa wymiary, na które zwraca uwagę papież Jan Paweł II – odrzucenie Boga i zwycięstwo miłości nad złem – wskazują drogę duchowej refleksji nad tragedią w Auschwitz i innymi zbrodniami III Rzeszy.

Do jakiej potworności byłeś zdolny

Ludzie wierzący zadają sobie pytanie, gdzie był Bóg, gdy niemieccy naziści dokonywali ludobójstwa w Auschwitz i wielu innych miejscach. Jak mógł dopuścić do tak niewyobrażalnego cierpienia. Wielu, szczególnie więźniów hitlerowskich obozów, odpowiedź na nie doprowadziła do utraty wiary.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.