Święty czas

Jeszcze nigdy koniec świata nie był tak blisko.

Święty czas

Z każdym mijającym dniem jesteśmy bliżej końca swojego życia na ziemi. A to oznacza, że coraz bliżej jest dzień, kiedy (nareszcie!) spotkamy się z naszym Ojcem. Staniemy z Nim twarzą w Twarz i poznamy (już nie po części) ogrom Jego miłosierdzia.

Żyjemy w niesamowitych czasach. Bóg przyjął ludzkie ciało. Bóg się WCZŁOWIECZYŁ! Nie tylko dowartościował słabego człowieka w sposób niewyobrażalny, ale ujawnił, że jest Bogiem bliskim. Rozumie człowieka. Przeżywa z nim jego życie. Jest w centrum nawet najbardziej bolesnych momentów. Przy nim, z nim i wyłącznie dla niego.

Akt wcielenia Syna Bożego nie polegał na tym, że Chrystus "przebrał się" za człowieka; włożył na czas ziemskiej misji ludzkie ciało. Bóg stał się Człowiekiem. I to na całą wieczność! Każde ludzkie doświadczenie jest Mu bliskie; doświadczył na sobie każdego braku, odrzucenia, tęsknoty, lęku.

Bóg jest tak bliski, że swojemu Synowi nadał imię, które określa Jego tożsamość: Emmanuel - Bóg z nami.

Nasze ziemskie życie to niezwykły czas. Z Nieba leją się strumienie 
Bożej łaski. Na ogrom ludzkiego grzechu Bóg odpowiada pełnią swojego przebaczenia i miłosierdzia.

Szkoda byłoby zmarnować ten czas. Zwłaszcza że jeszcze nigdy koniec świata nie był tak blisko.