W słowackich wyborach parlamentarnych w 2016 r. zdecydowanie wygrała lewicowa partia SMER (po słowacku kierunek) Roberta Fico. Zdobyła ona ponad dwa razy więcej głosów niż następna Wolność i Solidarność (SaS). Jednak tamte wybory już pokazały słabnięcie SMER. Partia ta straciła co trzeciego wyborcę i większość bezwzględną w słowackim parlamencie.

W 2020 r. SMER nadal pozostaje liderem słowackich sondaży, jednak bardziej wynika to z rozbicia opozycji niż z siły lewicy. Po serii skandali korupcyjnych i śmierci dziennikarza śledczego Jana Kuciaka, założyciel i lider SMER, Robert Fico, musiał ustąpić ze stanowiska premiera. Nie pomogło to jednak rządzącej partii, której notowania spadły w okolice 20 proc.

Jeśli potwierdzą się przewidywania słowackich sondażowi, w nowym parlamencie u naszych południowych sąsiadów trudno będzie wyłonić stabilny rząd. Po lutowych wyborach może znaleźć się w nim nawet 11 partii. Większość z nich cieszy się poparciem nie przekraczającym poziomu 10 proc.

Najsilniejszymi partiami na słowackiej opozycji, osiągającymi około 12 proc. poparcia pozostają: stworzona przez byłego prezydenta Słowacji, Andreja Kiska, centroprawicowa partia Za L’udi (po słowacku Dla Ludzi); koalicja lewicowo-liberalnej partii Progresywna Słowacja (z której wywodzi obecna prezydent Słowacji, Zuzana Caputova) z liberalną partią SPOLU (po słowacku Razem) oraz nacjonalistyczna Partia Ludowa – Nasza Słowacja (L’SNS) Mariana Kotleby.

Przekroczyć próg wyborczy mają też szansę: wolnorynkowa i eurosceptyczna Wolność i Demokracja (SaS), Słowacka Partia Narodowa (SNS), konserwatywna partia Zwyczajni Ludzie (OL’aNO), narodowo-konserwatywna Sme Rodina (po słowacku Jesteśmy Rodziną), Ruch Chrześcijańsko Demokratyczny oraz dwie partie reprezentujące mniejszość węgierską – Most-Hid i Partia Społeczności Wegierskiej (MKP-SMK).

Po ostatnich wyborach na Słowacji rządziła koalicja lewicowej SMER, prawicowo-narodowej SNS i partii słowackich Węgrów Most-Hid. Sondaże przed lutowymi wyborami wskazują, że w 2020 r. rząd w Bratysławie będzie musiała stworzyć równie egzotyczna koalicja. Po raz pierwszy od 8 lat władzę na Słowacji może utracić za to SMER. Byłaby to z pewnością duża zmiana dla Słowaków.