Co wspólnego mają Taizé i św. Urszula Ledóchowska?

KAI/p

publikacja 28.12.2019 16:16

Odpowiedzią jest myśl przewodnia Europejskiego Spotkania Młodych.

Co wspólnego mają Taizé i św. Urszula Ledóchowska? Św. Urszula Ledóchowska. Reprodukcja Beata Suwara /Foto Gość

Myśl przewodnia ESM we Wrocławiu brzmi: „Zawsze w drodze, nigdy nie wykorzenieni”. I związana jest z osobą św. Urszuli Ledóchowskiej. Myśl tę, na zakończenie wieczornej modlitwy w gronie wolontariuszy przygotowujących spotkanie przypomniał br. Alois, przełożony wspólnoty braci z Taizé. Podkreślił, że chrześcijanie mają być tymi, którzy torują w świecie drogi zaufania.

Br. Alois podkreślił, że w sytuacji, gdy w świecie wszystko tak szybko się zmienia, my, chrześcijanie, mamy być tymi, którzy torują drogi zaufania. – By to było możliwe, potrzebujemy zakorzenienia w Chrystusie i w Kościele – zaznaczył.

Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI br. Marek z ekumenicznej wspólnoty Taizé, myśl przewodnia spotkania związana jest z osobą św. Urszuli Ledóchowskiej, o której br. Alois w swoich rozważaniach napisał, że „była Europejką przed czasem”. – Znała tyle języków, zakładała swoje wspólnoty w różnych krajach, wędrowała z miejsca na miejsce. Ktoś o jej życiu powiedział: „Zawsze w drodze, nigdy nie wykorzeniona” – mówi br. Marek.

Jak zaznacza, siostry urszulanki szare są od 25 lat blisko związane z ekumeniczną wspólnotą. Obok sióstr św. Andrzeja posługują w Taizé, pomagając w przyjmowaniu młodych i towarzyszeniu im.

Przeczytaj również: