Jak to z narodzeniem było

Franciszek Kucharczak

|

GN 51-52/2019

publikacja 19.12.2019 00:00

Żłóbek, wół i osioł – niby oczywista rzecz. A jednak z Ewangelii wiemy tylko o żłobie. Wiele innych wyobrażeń o narodzeniu Chrystusa pochodzi z apokryfów.

Jak to z narodzeniem było polichromia z drewnianego kościoła pw. WNIEBOWZIęCIA NMP w Lutczy; reprodukcja HENRYK PRZONDZIONO /foto gość

Co działo się w betlejemskiej grocie? Czy to był zwykły poród? Jeśli tak, to jakim cudem, skoro Maryja była dziewicą i nią pozostała? A gdy Jezus się urodził, to jakim był dzieckiem? Czy sprawiał kłopoty wychowawcze? Czy Józef był stary? Jaka była jego rola jako męża Maryi?

To tylko niektóre z wielu pytań, jakie od starożytności zadawali sobie chrześcijanie. Nie były to błahe sprawy. Często dotyczyły najważniejszych prawd wiary, przede wszystkim boskości Jezusa, a zarazem Jego człowieczeństwa.

Ponieważ nie na wszystkie z tych pytań odpowiadają Ewangelie, już w starożytności w obiegu znalazły się pseudoewangelie zwane apokryfami. Nie weszły one do kanonu ksiąg, które Kościół uznał za natchnione, ale nie należy ich lekceważyć. Choć zawarte w nich teksty robią wrażenie naiwnych, to w istocie są cennym świadectwem żarliwej wiary, której dzisiejszym formalnym wyznawcom Chrystusa bardzo często brakuje.

Położna w grocie

„Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci” – usłyszała Ewa po grzechu. Z Księgi Rodzaju wynika więc, że niedogodności i cierpienia związane z ciążą i porodem są jedną z konsekwencji grzechu pierworodnego. Ponieważ zaś Maryja była wolna od wszelkiego grzechu, logiczną konsekwencją był wniosek, że nie odczuwała Ona także trudów porodu. Przekonanie to wyraża m.in. pochodzący z II wieku apokryf zwany protoewangelią Jakuba (jej autor podaje się za apostoła Jakuba Młodszego). Pomimo baśniowego klimatu wielu zawartych tam opisów utwór ten jest ważnym dokumentem potwierdzającym wiarę wczesnych chrześcijan w szczególne wybranie Maryi, która od poczęcia była przygotowana przez Boga do roli Matki Syna Bożego.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.