Mesjasz i Bóg

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 51-52/2019

Początek Listu do Rzymian zdumiewa rozbudowanym adresem. W klasycznym liście antycznym, a taką formę ma korespondencja św. Pawła, zaraz po imieniu autora powinni pojawić się adresaci.

Mesjasz i Bóg

Tymczasem pisząc do chrześcijan Wiecznego Miasta, Apostoł Narodów rozbudowuje informację o sobie: „sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł, przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej”, a potem wyjaśnia, że istotą głoszonej przez niego Ewangelii jest Chrystus. Adresaci zostaną wymienieni dopiero w siódmym wierszu: „Do wszystkich przez Boga umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie”. Pojawia się też charakterystyczne dla św. Pawła pozdrowienie: „Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa!”.

Analizując wtręt o Ewangelii i Synu Bożym, komentatorzy listu są zgodni, że św. Paweł włączył tutaj tekst, który był starożytnym hymnem używanym w chrześcijańskiej liturgii. Mógł on brzmieć tak: „Jezus Chrystus, nasz Pan, pochodzący według ciała z rodu Dawida, a ustanowiony według Ducha Świętości, przez powstanie z martwych pełen mocy Syn Boży”. Hymn był uwielbieniem i wyznaniem. Zawierał też kerygmat, czyli pouczenie, katechezę w pigułce.

Pierwsza część kerygmatu przypomina, że Jezus Chrystus jako człowiek pochodził z rodu króla Dawida. To stwierdzenie niesie wyznanie, że Jezus z Nazaretu był oczekiwanym przez długie wieki Mesjaszem. Doskonale pokazuje to scena z Janowej Ewangelii, gdy świadkowie nauczania Jezusa w Jerozolimie podczas Święta Namiotów pytają: „Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?”.

Druga część kerygmatu idzie dalej. Ów Mesjasz (Stary Testament nie zakładał jego boskości) był więcej niż człowiekiem: On jest Synem Bożym. Tę godność potwierdza „Duch Świętości”. To była absolutna nowość. Sięgając do Starego Testamentu, chrześcijanie odczytywali w nowej perspektywie, tej związanej z faktem zmartwychwstania Pana Jezusa, Psalm 2: „Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem (…). Dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi”. Takie przekonanie potwierdza mowa św. Piotra wygłoszona w dniu zesłania Ducha Świętego: „Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem”. „Uczynił” nie znaczy, że Chrystus dopiero wtedy stał się Mesjaszem i Panem, ale że zmartwychwstanie pozwoliło świadkom i uczniom rozpoznać w Nim i uznać tę godność, którą On miał od początku.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.