Czuły Bóg

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk

|

GN 51-52/2019

publikacja 19.12.2019 00:00

Wedle psalmisty Pan Bóg jest Pasterzem, który wiedzie na zielone pastwiska, ale i przez ciemne doliny prowadzi.

Czuły Bóg

Wsłuchując się niedawno w trakcie Mszy Świętej w słowa Psalmu 23, pomyślałem, że w życiu to jest tak, że zielone pastwiska od ciemnych dolin oddziela bardzo cienka granica, czasem niewidoczna. I że najczęściej popełnianym przez nas błędem jest mylenie jednych z drugimi. To, co w życiu ciemne i trudne, traktujemy jako dopust Boży, zaś za łaskę uznajemy jedynie to, z czym jest nam dobrze. Tymczasem Bóg tak często posługuje się paradoksem, że chwile największej łaski w historii ludzkości przyozdabia zazwyczaj czymś trudnym. A to krzyż, a to żłóbek. A to wół z osłem, a to dwaj dranie na sąsiednich krzyżach. Dlaczego On to robi?

Święta. Gwiazda betlejemska błyska z choinki. Pastuszkowie od swych trzód biegną wielce zadziwieni. A papież Franciszek w dołączonym do „Gościa” liście o cudownym znaku, jakim jest żłóbek, zadaje pytanie: dlaczego żłóbek wzbudza tyle zadziwienia i nas wzrusza? I odpowiada natychmiast: przede wszystkim dlatego, że ukazuje czułość Boga. Mówić o czułości Pana Boga nie jest łatwo. Bo zazwyczaj posądzamy Go o to, że nas karze. Odkryć Boga czułego chcielibyśmy raczej w spotykających nas sukcesach niż w ciemnej dolinie smutku. A tymczasem i na zielonych pastwiskach, i w dolinach ciemnych jest tym samym Bogiem. Czułym. Choć nie zawsze zrozumiałym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.