Przepisy są jednoznaczne

GN 50/2019

publikacja 12.12.2019 00:00

O tym, jak środowiska LGBT walczą o zmiany w prawie chroniącym małżeństwo i rodzinę, mówi dr Marcin Olszówka, koordynator Zespołu Analitycznego Centrum Analiz Legislacyjnych Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Przepisy są jednoznaczne Leszek Szymański /pap

Maciej Kalbarczyk: Aktywiści LGBT dążą do zmiany przepisów poprzez tworzenie kolejnych precedensów. Czy istnieje obawa, że ta strategia okaże się skuteczna?

dr Marcin Olszówka: W polskim systemie precedensy nie są źródłem prawa. Sądy nie mogą stanowić nowych norm prawnych, od tego jest parlament oraz inne wymienione w konstytucji organy państwa. Faktem jest jednak, że Sąd Najwyższy oraz Naczelny Sąd Administracyjny, orzekając jako ostatnie, mają swego rodzaju „władzę reinterpretacji” przepisów. Na to właśnie liczą przedstawiciele środowisk LGBT. Miejmy nadzieję, że nie będą już odnosić sukcesów. Ostatnie rozstrzygnięcie NSA powstrzymało negatywny trend zapoczątkowany błędnymi orzeczeniami sądów administracyjnych i powinno rozwiać wszelkie wątpliwości w podobnych sprawach. Przepisy polskiego prawa są jednoznaczne: sądy mają obowiązek odmawiać transkrypcji aktów urodzenia, w których jako rodzice wskazane są osoby tej samej płci.

Na Zachodzie ta strategia okazała się jednak skuteczna...

To prawda. Typowym przykładem są Stany Zjednoczone, gdzie doszło do instytucjonalizacji tzw. małżeństw homoseksualnych, a ściślej pojęcie małżeństwa, zarezerwowane dla związku kobiety i mężczyzny, odniesiono do układu osób tej samej płci. To zostało wymuszone we wszystkich stanach właśnie przez wyrok Sądu Najwyższego USA, często wbrew ich konstytucjom i opinii publicznej. W innych krajach strategia sądowego reinterpretowania przepisów także przyniosła pozytywne dla ideologii LGBT rezultaty. Stało się tak pomimo tego, że partie reprezentujące ich interesy nie zawsze miały większość w parlamencie.

Czy w Polsce powinniśmy stworzyć dodatkowe prawne mechanizmy obrony przed ideologią LGBT?

Dostępne jest 75% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.