Całą jesień w sklepach dostępna jest dynia. Różne jej smaki, kolory i kształty zachęcają do testowania nowych, ciekawych dań. Jednym z nich jest tarta na cieście drożdżowym.
krzysztof błażyca /foto gość
Ostatnio wypróbowałam ją w dość niecodziennej kompozycji z serem pleśniowym, kozim, orzechami nerkowca i kilkoma chwastami znalezionymi podczas wycieczki rowerowej po okolicznych lasach. Chociaż sezon na zielone, świeże i dziko rosnące dodatki już dawno się skończył, ciepły październik i listopad pozwoliły wyrosnąć jeszcze podagrycznikowi i drobnym listkom pokrzywy. Nadały one ziołowy aromat i smak farszowi, przełamując nieco mdły i słodkawy smak dyni. Zamiast nich można użyć też suszonych listków lubczyku, czosnku niedźwiedziego, kolendry czy pietruszki.
Czas przygotowania: 1 godzina
Ilość: jedna forma do ciasta (okrągła lub prostokątna)
Składniki:
Ciasto:
Farsz:
Dynię (jeśli jest twarda) przekroić na pół i piec na blaszce ok. 15–20 minut (świeżej, miękkiej nie trzeba piec). W tym czasie drożdże rozrobić z letnią wodą w szklance. Do miski przesiać mąkę, dodać sól i czarnuszkę. Wlać drożdże i zagniatać, aż ciasto przestanie się kleić do rąk (można podsypywać mąką). Na koniec dodać oliwę i zagniatać jeszcze kilka minut. Ciasto rozwałkować, wyłożyć nim blaszkę, podnosząc na brzegach, aby farsz nie wypłynął. Przykryć szmatką i zostawić do wyrośnięcia. Dynię ostudzić, wykrawać z niej łyżką kawałki miąższu (odkładać na bok pestki i nitkowatą strukturę). W misce miękki miąższ rozgnieść na mniejsze kawałki, dodać orzechy, zielone zioła i drobno pokrojony ser. Wbić jajka, doprawić solą, pieprzem i chili, rozmieszać dokładnie łyżką. Nagrzać piekarnik do 180 stopni C. Na wyrośnięte ciasto wyłożyć farsz i piec ok. 20–30 minut. Wyjąć, kiedy brzegi tarty przybiorą złoty kolor. Podawać na gorąco z dodatkiem smakowej oliwy (czosnkowej czy z bazylią).
Smacznego :)
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.