Łamanie hostii boli

kskrzysztofgrzywocz.pl

publikacja 15.11.2019 11:15

Ks. Krzysztof Grzywocz: „Celibat nie jest stratą, jest oddaniem. To olbrzymia różnica”.

Łamanie hostii boli Józef Wolny /Foto Gość

Nie ma łatwej ofiary. Łamanie hostii boli. Ten ból łamanej hostii jest realnym symbolem każdej kapłańskiej egzystencji. Jednym ze znaków dobrego przyjęcia celibatu jest to, że to boli. Kogo celibat nigdy nie zabolał, ten nie żyje dobrze w celibacie. Ten ból jest kryterium rzeczywistego oddania.

Posłuchaj nagrania z konferencją ks. Krzysztofa Grzywocza:

Celibat jest znakiem, że osoba, której oddałem swoje życie, nie jest fikcją. Celibat rodzi się w rozmowie z Chrystusem, gdy On pyta mnie wielokrotnie: „Czy ty mnie miłujesz?”.

Dlatego celibat jest ziemią świętą. Ponieważ człowiek, który żyje w celibacie, odkrywa w swoim celibacie obecność Chrystusa, któremu oddał życie.

Celibat jest również znakiem tego, że źródłem wszelkiej owocności jest Bóg. „Wszystkie moje źródła są w Tobie” (Ps 87).

Być może tam, gdzie brakuje celibatu, ludzie ulegają dziwnej pokusie, że związek mężczyzny i kobiety, że seksualność, że ludzka inicjatywa są źródłem szczęścia na świecie, wszelkiego dobra, radości, nadziei, udanego życia. Źródłem płodności nie jest seksualność. Seksualność pośredniczy w przekazaniu życia. Jest wyrazem płodności Boga, ojcostwa i macierzyństwa Boga. Seksualność bez Boga jest zawsze bezpłodna.

Kapłan jawi się wobec ludzi jako ojciec. Są różne formy ojcostwa. To również przekazanie życia – darów od Boga. Ja też, jako ksiądz, promieniuję ojcostwem. Nie jestem gorszym ojcem. Mam prawo do tytułu „ojciec”.

Przy ludziach, którzy żyją w celibacie – który jest zanurzeniem w kształcie Chrystusie, a nie neurotyczną ucieczką z lęku przed życiem – natychmiast powstają, umacniają się małżeństwa. Tam gdzie słabnie celibat, słabnie małżeństwo. A gdzie słabnie małżeństwo, słabnie celibat. Przecież celibatariusze wychodzą z konkretnych rodzin. A im lepsza rodzina, tym łatwiej komuś przyjąć dar życia w celibacie. Ja nie straciłem rodziny, żyjąc w celibacie. Ja oddałem życie rodzinne. I ten mój dar ktoś przyjął. Celibat nie jest stratą, jest oddaniem. To olbrzymia różnica.


Fragment pochodzi z rekolekcji dla kapłanów „Niech On nas uczyni wiecznym darem dla Ciebie”, które ks. Krzysztof Grzywocz wygłosił w Centrum Formacyjno-Rekolekcyjnym Diecezji Tarnowskiej ARKA w Gródku nad Dunajcem.

Więcej nagrań ks. Krzysztofa Grzywocza można posłuchać tutaj: www.kskrzysztofgrzywocz.pl

Franciszek Kucharczak o celibacie