Franciszek w Krainie Uśmiechu

Beata Zajączkowska

|

Nowy numer 46/2019

publikacja 14.11.2019 00:00

Kościół w Tajlandii jest niewielką wspólnotą misyjną w świecie buddyjskim. Obok głoszenia Ewangelii katolicy prowadzą liczne dzieła charytatywne i edukacyjne. Papieska pielgrzymka umocni ich w wierze i rozbudzi zapał misyjny.

Katolicy modlący się  w katedrze Wniebowzięcia NMP w Bangkoku. Katolicy modlący się w katedrze Wniebowzięcia NMP w Bangkoku.
RUNGROJ YONGRIT /epa/pap

OTajlandii było głośno w ubiegłym roku za przyczyną grupy kilkunastoletnich piłkarzy, którzy wraz z trenerem zaginęli w czasie wycieczki i dopiero po trzech tygodniach poszukiwań i brawurowej akcji ratunkowej zostali oswobodzeni z zalanej wodą jaskini. Przez ten czas u jej wejścia trwała modlitwa za chłopców. Dziękując za ocalenie życia, chłopcy odbyli tygodniowy nowicjat w buddyjskim klasztorze, a jedyny w tym gronie chrześcijanin spędził ten czas na modlitwie w swojej parafii. – Oddaje to ducha naszego kraju, gdzie religia przenika życie społeczne, a buddyści szanują chrześcijan, których jest dosłownie garstka – mówi ks. John Phongphan Wongarosa, pierwszy tajski kapłan w Papieskim Instytucie Misji Zagranicznych, odkąd ponad pół wieku temu zaczął on prowadzić działalność misyjną w Tajlandii.

Kościół migrantów

W 69-milionowym społeczeństwie katolików jest 390 tys., co stanowi 0,58 proc. populacji. – To przede wszystkim Kościół migrantów, ludzi uciskanych z powodu wiary w sąsiednich krajach. Są to głównie Chińczycy, którzy na przełomie XIX i XX w. zbiegli do Tajlandii przed prześladowaniami. Jest też grupa katolików przybyłych z Wietnamu i Birmy, a ostatnio z Pakistanu. Wyznawcami Chrystusa są też członkowie plemion górskich zamieszkujących północ kraju – mówi o. Honorat Ćwikła, franciszkanin, który pracował w Tajlandii. Rodowici Tajowie raczej nie zostają katolikami. Oni mają bardzo silną tożsamość i mocno łączą z nią wartość buddyzmu jako religii. Bycie Tajem jest równoznaczne z byciem buddystą. Jest to rodzaj wewnętrznego przymusu, który sami sobie kulturowo narzucają.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.