Z młotkiem i pędzlem w dłoni

Anna Leszczyńska-Rożek

|

GN 45/2019

publikacja 07.11.2019 00:00

Tapicer, stolarz czy konserwator to typowo męskie zajęcia? Niekoniecznie. Wiele kobiet, odnawiając z pasją stare meble i przedmioty, wypuszcza ze swych pracowni prawdziwe dzieła sztuki.

Z młotkiem i pędzlem w dłoni fot. istockphoto

Niejedna z kobiet ma swoje duże i małe pasje, na które znajduje czas po godzinach. Niezależnie od zasobów portfela poszukiwania mogą być owocne w prawie każdej dziedzinie. Dzięki możliwościom, które daje internet, wielu rzeczy nietrudno się nauczyć. Łatwiejsze jest też dzielenie się tym, co robimy, z innymi, a nawet zarobienie na sprzedaży gotowych produktów. Ostatnio bardzo modne i popularne wśród kobiet (nie tylko w Polsce) jest odnawianie starych mebli i przedmiotów dekoracyjnych czy użytkowych. Choć może się to wydawać niezbyt atrakcyjnym zajęciem, dziewczyny dzielące się swoją praktyczną wiedzą i efektami przemian staroci w unikatowe cacka, imponują.

Od DIY do malowanej szafy

Moda na rzeczy z duszą trwa, a dzięki wielu blogom i warsztatom jest dostępna dla zainteresowanych na wyciągnięcie ręki. Kiedy szukałam informacji na temat farb kryjących stare powierzchnie, natrafiłam na bloga odnawialnia.pl. Jego autorka dzieli się swoimi doświadczeniami i wiedzą na temat nadawania starym meblom nowego życia. Można tu znaleźć informacje dotyczące czyszczenia starych powłok, malowania i dekorowania czy zabezpieczania powierzchni nowo powstałych mebli. Wiedza autorki tego bloga – Małgorzaty Budzich – zaowocowała książką „Meble od nowa”, która w prosty sposób przeprowadza nowicjusza przez tajniki renowacji.

Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.