Recenzje

GN 45/2019

publikacja 07.11.2019 00:00

Witold Szabłowski 
JAK NAKARMIĆ DYKTATORA?
W.A.B.
Warszawa 2019
ss. 320 Witold Szabłowski JAK NAKARMIĆ DYKTATORA? W.A.B. Warszawa 2019 ss. 320

KSIĄŻKI

Drzwi do kuchni

Z najnowszej książki autora „Sprawiedliwych zdrajców” dowiadujemy się nie tylko, co jedli najbardziej okrutni tyrani ostatniego półwiecza. Znajdziemy tu mnóstwo ciekawostek na temat ich kulinarnych preferencji, ale książka Szabłowskiego to jednocześnie opowieść o historii widzianej przez kuchenne drzwi. Dodajmy, że tylko lekko uchylone. Jednak nawet z tej wąskiej perspektywy można wiele dowiedzieć się o tym, co kierowało ludźmi, którzy zdobywszy władzę, decydowali o losach milionów, doprowadzając swój kraj do upadku. I skąd bierze się u niektórych nostalgia za czasami, kiedy byli u władzy.

Edward Kabiesz

Nie narzekaj

Narzekanie to czarna dziura, w której ginie nasza energia. Naukowcy ze Stanford University zbadali, że fale magnetyczne wytwarzane wtedy w mózgu gaszą działanie neuronów hipokampu, zajmujących się rozwiązywaniem problemów. Salvo Noe – psycholog i mediator rodzinny wyznający zasadę „konfrontować się, by wzrastać” w swojej książce „Zakaz narzekania” skutecznie konfrontuje czytelnika z jego skłonnością do narzekań. Przedstawia motywacje skłaniające do nieustannego utyskiwania, pokazuje sugestywne przykłady w tej kwestii i podpowiada, jak wyjść z narzekactwa, które okazuje się naszą zgubą.

Barbara Gruszka-Zych

PŁYTY

Przytulenie

Przestań płakać. Lew już zwyciężył – to przesłanie pierwszej „wojennej” płyty Doroty Wolskiej, która zrodziła się przed trzema laty. Właśnie słucham jej najnowszego krążka. Tytuł „Mimo to” wyjaśnia wszystko. Dorota, związana od lat z warszawskim Domem Modlitwy, jest wierna Temu, którego „oczy są jak płomień ognia”. Słucham płyty i myślę o proroczych słowach Habakuka: „Drzewo figowe wprawdzie nie rozwija pąków, nie dają plonu winnice, zawiódł owoc oliwek (…). Ja mimo to w Panu będę się radować, weselić się będę w Bogu”.

Słyszałem ten materiał po raz pierwszy w warszawskiej hali Expo na konferencji „Serce Dawida”, gdzie Dorota śpiewała. W ucho wpadały słowa: „Nikt i nic nie wypełni tej pustki wewnątrz mnie”. Na płycie znajdziemy wiele takich pereł. Jest też piosenka, która weszła „pod strzechy” i stała się żelaznym repertuarem wielu wspólnot nad Wisłą: „Przychodzę przed Twój tron”.

Kiedyś pisałem o tym, że Dorota jest dla mnie Dawidem w spódnicy. Jak on szuka w życiu tylko „jednej rzeczy”. Towarzyszy Jezusowi i w Jego chwale, i w samotności Ogrójca. Swymi piosenkami całuje Jego rany. „Pochodzący z doskonałości, której nie pojmujemy, wybrał człowieczeństwo z jego zranieniami, ograniczeniami i niedoskonałościami” – opowiada o Nim. „Zmartwychwstały nie zrezygnował z ran: zapragnął, by pozostały z Nim na wieki, byśmy, patrząc na naszego Brata, Przyjaciela, Mesjasza, wiedzieli, że ukochał nas do końca”.

Marcin Jakimowicz

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.