Polskie drogi są w wielu miejscach mocno zakorkowane. Dla zwykłego uczestnika ruchu drogowego to po prostu powód do zdenerwowania i poczucie straty czasu i paliwa. Jednak dla wielu osób - czy to uczestników wypadków drogowych, czy w ogóle osób oczekujących na pomoc służb ratunkowych (choćby w swoich domach) nieprzejezdne drogi to sprawa życia i śmierci. Często o skuteczności udzielenia pomocy decydują minuty, a nawet sekundy. Co wszyscy możemy zrobić, aby ułatwić służbom dotarcie na czas?

Jakich zasad przestrzegać, by możliwe było stworzenie "korytarza życia"?

Podstawową zasada jest tworzenie w zakorkowanych ciągach komunikacyjnych tzw. korytarza życia, czyli miejsca, które umożliwi sprawny przejazd karetce pogotowia, straży pożarnej czy policji. W wielu krajach kultura jazdy jest na takim poziomie, że kierowcy dojeżdżając do zatoru drogowego od razu ustawiają się tak, aby przejazd pojazdów uprzywilejowanych był możliwy. U nas musimy się jeszcze tego nauczyć. Jakich zasad powinniśmy przestrzegać na drodze, aby korytarz życia powstawał w sposób sprawny?

1. Pamiętaj o konieczności stworzenia tej przestrzeni już w chwili dojazdu do korka, a nie dopiero, gdy usłyszysz syrenę karetki.

2. Gdy widzisz, że przed Tobą tworzy się korek zjedź na zewnętrzny bok pasa. 

3. W przypadku, gdy autostrada ma dwa pasy, kierowcy na lewym zjeżdżają zawsze - na lewo, kierowcy na pozostałych pasach - na prawo.

4. Zawsze stojąc w korku pozostawiaj między swoim samochodem a autem stojącym przed Tobą na tyle przestrzeni, aby można było jeszcze nieco zjechać na bok w razie akcji ratunkowej.

5. NIGDY nie wykorzystuj korytarza życia do wyprzedzania czy próby wycofania się z korka.

Pamiętaj, że nawet kiedy nie jesteś uczestnikiem wypadku, życie innych w tym zakresie leży też w Twoich rękach.