Zamienił stryjek Kukiza na Korwina

Bartosz Bartczak

4 lata temu młodzież masowo głosowała na Kukiz’15. Teraz co piąty młody człowiek zagłosował na Konfederację.

Zamienił stryjek Kukiza na Korwina

Januszowi Korwin-Mikkemu udało się w tegorocznych wyborach parlamentarnych przejąć część politycznego majątku Pawła Kukiza. Z list Konfederacji Wolność i Niepodległość, której jednym z liderów jest właśnie Korwin-Mikke, startowało czterech byłych posłów Kukiz'15: Jakub Kulesza, Robert Skutecki, Jacek Wilk i Robert Winnicki. Dwóch z nich, Kulesza i Winnicki, zostało ponownie posłami. Ale Konfederacja przejęła nie tylko kilku posłów Kukiz’15, ale i największą liczbę jego wyborców.

Kukiz’15 i Konfederacja mają podobny profil polityczny. Obie starają się łączyć różne żywioły, m.in. narodowy i wolnorynkowy. W 2015 r. z list Kukiz’15 startowało wielu przedstawicieli Ruchu Narodowego i Kongresu Nowej Prawicy. Teraz wielu narodowców i wolnościowców wystartowało razem pod szyldem Konfederacji. I tak jak Kukiz’15 w 2015 r., Konfederacja w 2019 r. zdobyła poparcie przede wszystkim wśród młodych ludzi.

W rywalizacji o podobnego wyborcę z Pawłem Kukizem górą jest obecnie Janusz Korwin-Mikke. Czy były europoseł będzie skuteczniejszy w jego utrzymywaniu niż muzyk rockowy? Lider Kukiz’15 po 2015 r. systematycznie tracił posłów i wyborców. W jego klubie z 42 posłów na początku kadencji pozostało tylko 16 na jej końcu. Z prawie 9 proc. poparcia w wyborach parlamentarnych w 2015 r. Kukiz’15 zjechał do nieco ponad 3 proc. w wyborach europejskich w 2019 r. W końcu Paweł Kukiz postanowił wejść w koalicję z PSL a jego ruch zdobył 6 mandatów w nowym Sejmie.

Janusz Korwin-Mikke jest w trudniejszej sytuacji niż był Paweł Kukiz 4 lata temu. Lider partii KORWiN nie będzie mógł założyć klubu poselskiego. Koło, które stworzy Konfederacja, jest jeszcze bardziej niejednorodne niż klub ruchu Kukiz’15 w 2015 r. Pięciu posłów Konfederacji wywodzi się z Ruchu Narodowego, pięciu z partii KORWiN. Do tego jeszcze jest bardzo niezależny Grzegorz Braun. Nie ma więc gwarancji, że Konfederacja też nie rozpadnie się na mniejsze podmioty i nie roztrwoni poparcia społecznego.