Chłopiec z kanarkiem w klatce

Edward Kabiesz

|

GN 42/2019

publikacja 17.10.2019 00:00

To zdjęcie pokazywało grozę wojny, ale jednocześnie budziło ciekawość. Kim był chłopiec z fotografii Juliena Bryana?

Zygmunt Aksienow, chłopiec z kanarkiem, ma już 89 lat. Zygmunt Aksienow, chłopiec z kanarkiem, ma już 89 lat.
HENRYK PRZONDZIONO /foto gość

Jesienią 1939 roku zdjęcia Juliena Bryana obiegły cały świat. Zamieściły je najpoważniejsze amerykańskie magazyny. We wrześniu fotoreporter przemierzał ulice bombardowanej Warszawy z aparatem fotograficznym Leica i kamerą filmową, dokumentując zniszczenia. Wśród tych fotografii znalazło się zdjęcie chłopca z kanarkiem w klatce, zrobione na zawalonej gruzami ulicy.

Po latach Bryan przyjechał do Polski, poszukując bohaterów swoich zdjęć. Chciał się dowiedzieć, czy przeżyli wojnę i jak potoczyły się ich losy. Z pewnością to pytanie nurtowało też wielu tych, którzy kiedyś je oglądali.

I tak mnie uwiecznił

To zdjęcie zwraca szczególną uwagę. Kim był i skąd się wziął w tej stercie ruin chłopiec z kanarkiem? Dowiedzieliśmy się o tym dopiero po latach. Tym chłopcem był dziewięcioletni wówczas Zygmunt Aksienow. Przez lata nie zdawał sobie sprawy, że jego zdjęcie stało się jednym z najbardziej przejmujących obrazów tragedii Warszawy. Pamiętał, w jakich okolicznościach zostało zrobione, ale w jego życiu był to epizod. Pan Zygmunt ma dzisiaj 89 lat. Jego pełne zaskakujących zwrotów akcji życie to właściwie gotowy materiał na scenariusz filmowy. Z. Aksienow jest człowiekiem skromnym, obdarzonym ogromnym poczuciem humoru, nawet o tragicznych wydarzeniach z przeszłości opowiada z dystansem i dowcipnie.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.