Pielęgnowanie mózgu

Szymon Babuchowski Szymon Babuchowski

|

Nowy Numer 40/2019

publikacja 03.10.2019 00:00

O zaletach czytania dzieciom przez rodziców mówi prof. Barry Zuckerman.

Pielęgnowanie mózgu Tomasz Gołąb /Foto Gość

Szymon Babuchowski: Ponad 30 lat temu zaczął Pan przepisywać dzieciom książki na receptę. Jaki związek ma czytanie ze zdrowiem?

Prof. Barry Zuckerman: Badania wykazują, że największy wpływ na zdrowie i długość życia człowieka ma czas trwania edukacji. Nie papierosy, nie otyłość – choć to też dwa bardzo ważne czynniki – tylko właśnie liczba lat kształcenia. Bo mózg należy pielęgnować. Tak jak dbamy o płuca, żołądek czy mięśnie po to, żeby człowiek mógł się rozwijać i był silny, tak samo ważne są rozmowa i czytanie. I tak jak szczepienia chronią nas przed infekcjami, tak czytanie chroni przed analfabetyzmem.

Ale dlaczego to właśnie lekarze mieliby zachęcać rodziców do czytania dzieciom?

Bo to są profesjonaliści, którzy najczęściej stykają się z dziećmi. Nie ma żadnego innego zawodu, który miałby tak częsty kontakt z małym dzieckiem. Pediatrzy są ekspertami w zakresie zdrowia, a w Stanach Zjednoczonych duży nacisk kładzie się na wczesne lata rozwoju dziecka. Program czytania maluchom obejmuje u nas dzieci do 5 lat – potem już pałeczkę przejmuje szkoła.

Jakie są reakcje na książki otrzymywane w gabinecie lekarskim?

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.