Klimat Grety

Tomasz Rożek

|

Nowy Numer 40/2019

Zna ją cały cywilizowany świat. Jej bardzo emocjonalne wystąpienie w nowojorskiej siedzibie ONZ było pokazywane przez chyba wszystkie media. Niektórzy poszliby za nią w ogień, inni nie potrafią się opanować przed wyśmiewaniem, obrażaniem i kpieniem. Błąd.

Klimat Grety

Greta Thunberg jest Szwedką i bodaj najsłynniejszą aktywistką ekologiczną. Mówi rzeczy radykalne, a problem zmian klimatu (choć czasami mówi ogólniej o zanieczyszczeniu środowiska) uważa za bardziej niż palący. Pewnie będzie laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. Czy w tym, co mówi, jest wiarygodna? Dla młodych ludzi tak, dla starszych… tutaj zdania są podzielone. Dorośli zarzucają jej hipokryzję i niejasne kontakty z biznesem PR-owym. Zarzucają profesjonalne wsparcie i przygotowanie wystąpień, jakiego nie powstydziłby się światowej klasy lider. Zarzucają zbyt emocjonalne wystąpienia (z krzykami na granicy histerii włącznie), a także wsparcie logistyczne i organizacyjne, które sugeruje, że za Gretą stoi sztab ludzi (a nie tylko rodzice, jak twierdzi Greta). W końcu zwraca się uwagę na to, że dziewczyna cierpi na chorobę Aspergera, a to ma czynić z dorosłych, którzy za nią stoją, jeszcze większych cyników.

To wszystko, co wyżej napisałem, może być w mniejszym czy większym stopniu prawdą. Ale to – z punktu widzenia siły przekazu – jest kompletnie nieistotne. Więcej, dla młodego pokolenia wątpliwości i ataki (czasami daleko przekraczające granice dobrego smaku) starszych wobec nastolatki mocno ją uwiarygodniają. Tym bardziej że to właśnie starszych Greta obwinia o antyekologiczne działania, które „zmarnowały jej dzieciństwo”. I jakie znaczenie ma fakt, że mówi je osoba pochodząca z bogatej Szwecji, kraju, który swoją gospodarkę opierał i opiera na wycince drzew, przemyśle wydobywczym i ciężkim oraz produkcji broni?

Myślę, że Greta Thunberg głęboko wierzy w to, co mówi. Inna sprawa, czy nie jest pionkiem w rękach dorosłych. Wyreżyserowane wystąpienia, otwarte drzwi rezydencji najważniejszych polityków na świecie, mównice parlamentów – do tego wszystkiego nie ma dostępu każdy aktywista. Tym bardziej ktoś, kto działalność publiczną prowadzi kilkanaście miesięcy. Tylko czy bez profesjonalnej oprawy jej działalność trafiłaby do tłumów? Czy profesjonalne wsparcie musi świadczyć o jej koniunkturalizmie? Dla młodych ludzi jest wiarygodna, a jej inicjatywa (w Polsce znana pod nazwą Młodzieżowy Strajk Klimatyczny) skupia wokół ochrony środowiska miliony młodych ludzi na całym świecie. Szczególnie w krajach bogatych, które w największym stopniu przyłożyły rękę do zmian, z którymi przyjdzie nam się mierzyć w przyszłości. Jeżeli ci młodzi zrozumieją, że problem leży w ich nadmiernej konsumpcji, w nowych telefonach, pękatych szafach i pełnych przeterminowanego pożywienia śmietnikach, Greta odniesie sukces. Jeżeli skończy się na zwykłym buncie przeciwko dorosłym i pozorowanych akcjach w rodzaju „Tu pijesz bez słomki”, Greta stanie się symbolem zmarnowanej okazji do zmiany świadomości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.