Mieć go na oku

Magdalena Grudzień

|

GN 38/2019

publikacja 19.09.2019 00:00

Choć niewielkich rozmiarów, potrafi dość mocno zaburzyć widzenie. Nużeniec – co to jest i jak się go pozbyć?

Mieć go na oku pixabay

Problem z oczami pojawia się najczęściej wtedy, kiedy zaczynamy odczuwać świąd, łzawienie czy pieczenie. Oczy są zaczerwienione i zauważamy, że nasze rzęsy są słabe i wypadają. Przy tak niepokojących objawach warto wybrać się do laboratorium i wykonać niedrogie badanie na obecność nużeńca. Jest to pasożyt, który upodobał sobie nasze rzęsy, a dokładniej mieszki włosowe wokół oka. Powoduje wiele nieprzyjemnych dolegliwości, głównie dermatologicznych i okulistycznych. Nie można ich bagatelizować, bo jego obecność może powodować poważne konsekwencje zdrowotne.

Co to za żyjątko?

Demodex spp. należy do klasy pajęczaków z rzędu roztoczy. Występuje u ludzi (Demodex folliculorum – nużeniec ludzki i Demodex brevis – nużeniec krótki) i zwierząt. Bytuje na naszej skórze i w obszarach łojotokowych (czoło, broda, w okolicy ust i nosa). Jego siedliskiem na naszym ciele są również mieszki włosowe, a dokładniej gruczoły łojotokowe. Głównym pokarmem nużeńca jest sebum (wydzielina gruczołów łojowych) i komórki nabłonkowe. Jego obecność nie zawsze musi wiązać się z dolegliwościami. Czasami pasożyty te żyją na naszej skórze, nie powodując żadnych objawów. Powstanie zmian chorobowych zazwyczaj związane jest z naszym układem odpornościowym oraz współtowarzyszącymi chorobami, a także skłonnościami alergicznymi. Dlatego trzeba pamiętać, że nie leczymy kolonizacji tego roztocza na naszej skórze czy oczach, tylko eliminujemy nieprzyjemne objawy. Niestety, terapia w niektórych przypadkach trwa długo i na zadowalające rezultaty trzeba poczekać nawet do kilku miesięcy.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.