Osada jak w raju

Agata Puścikowska

|

GN 34/2019

publikacja 22.08.2019 00:00

Mieszkają tu Misie i Niedźwiedzie oraz kury, konie, krowy, świnie. I wszyscy w symbiozie, bo są potrzebni.

Sery od Burych Misiów znane są już wśród koneserów. Sery od Burych Misiów znane są już wśród koneserów.
AGATA PUŚCIKOWSKA

Kilka kilometrów od Kościerzyny polna droga. Osada Burego Misia wita zapachem późnego lata i dobrym słowem. Bure Misie akurat zbierają aronię. Inne doglądają pomidorów i warzyw. Dziewczyny robią sery, a Wojtek obiera bazylię. Kiedy wielkie pachnące liście się ususzą, powstanie doskonała przyprawa. Bazylia mrożona będzie do sera – zielonego jak zioła i nadzieja na wspólną, dobrą przyszłość.

Sery prosto od krowy

Monika Miszczak, czyli Bury Niedźwiedź – opiekunka Burych Misiów, mieszka w osadzie od 1998 roku. Tu poznała męża Grzegorza, tu urodziła się ich córka. Osada to jej miejsce życia, a Bure Misie to ludzie, z którymi po prostu chce się być. – Oni są prawdziwi, nie udają, kochają całym sercem. Więc czasem bywa trudno, gdy wyjeżdżam na urlop, bo po kilku dniach tęsknię – uśmiecha się pani Monika.

Ubrana w specjalny fartuch, pokazuje nowoczesną serowarnię, w której jednak większość prac wykonuje się ręcznie. Z najlepszego mleka od własnych krów rasy jersey. – Sery pojawiły się u nas w 2002 roku. Najpierw mieliśmy jedną krowę, ale gdy przyjechała do nas Ewunia – Bury Miś, koniecznie chciała, żebyśmy robili i ser – wspomina pani Monika. – Początkowo robiliśmy zwykły twaróg, najprostszy. Potem, gdy krów przybywało, w małej wędzarni podjęliśmy się produkcji serów twarogowych smędzonych typu oscypek. Tylko na własny użytek i dla znajomych – dodaje.

Gospodarstwo zaczęło się rozrastać. Krów i mleka było coraz więcej, a smak osadowych serów, prawdziwych, bez chemii, zyskiwał coraz więcej amatorów. Powstał pomysł, by robić sery dojrzewające. Ale to już sprawa trudniejsza i poważniejsza. – Wszystkiego uczyliśmy się sami, metodą prób i błędów. Czytaliśmy, co się dało. Wprowadziliśmy do asortymentu sery śniadaniowe niedojrzewające, w końcu zbudowaliśmy dojrzewalnię. I powoli, powoli nasze sery zaczęły przypominać najlepsze dojrzewające sery z południa Europy.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.